Sierak, słyszałam, że jesteś dość hm... mechanicznym graczem - jesteś pewien, że chcesz u mnie grać? Bo tu kłótnie kto co może i dlaczego nie, nie przejdą. Bardziej się liczy opis niż ścisłe trzymanie cyferek, a wskazania podręcznika traktuję bardziej niż swobodnie.
Do paladynów mam dość konkretne podejście - już jeden taki u mnie stracił boską przychylność, sesese
Więc na koń i do boju!
Autumm, żonę też miał daleko
Zamiast o puszkę to się lepiej o kapłana pomódl, bo póki co, to tylko wszyscy zabijać chcą
Ale dobra puszka nie jest zła... albo kilka puszek nawet...