Ja nie mam dzieci, więc dla mnie każda idea jest dobra
Pomysł z "domkiem w górach" wziął się z tego, że w takich warunkach łatwiej jest zorganizować LARPa, ale to póki co myśl nieuczesana.
Noclegownia czy jakiś ośrodek harcerski też wchodzi w grę - IMHO.
Bardziej sondujemy ile osób w ogóle na coś takiego by się pisało. Podczas rozmowy w Szczecinie wyszło nam, że weekend jest po prostu za krótki aby coś "wielkiego" organizować, a z drugiej strony - organizowanie czegoś bez infpormacji o tym ile osób jest chętnych też jest bezsensowne.
Redka, dzięki za głos - myślę, zę dobrze jak pojawiają się od razu jakieś propozycje, czy wnioski co do programu. Szybciej zacznie to nabiertać jakichś kształtów...