Na szczęście w pbf łatwiej o dobór kreatywnych i chcących grać graczy, choć i tutaj jest zdarzają się "bierne kołki" (debili jeszcze nie spotkałem, choć raz sam zostałem takim nazwanym
).
Ja jako gracz czasami proszę MG o uwzględnienie wiedzy mojego BG, bo wiadomo, że prowadzony gracz może być dwa razy inteligentniejszy lub bardziej spostrzegawczy ode mnie. Jeżeli nie widzę w opisach MG żadnych istotnych dla mnie informacji i napiszę deklarację, że np. "gladiator przygotowuje się do walki, zbiera informacje o przeciwniku, o arenie" etc.. to zakładam, że MG rozliczy to sobie już bez mojego chodzenia i zaczepiania wszystkich w okolicy z testem na plotkowanie i percepcję. Zrobi to sobie zaocznie bez rozgrywania szczegółowego.
Z kolei jako MG w takich sytuacjach rzucam zawczasu na odpowiednie testy postaci i jeżeli zda to przemycam jakieś tam info dodatkowe w poście sesyjnym albo na PW. Jeżeli obleje, to przemilczam lub dezinformuję. Warto zwracać uwagę na atuty, umiejętności, statsy BG nawet jeżeli gracz robi z niego tylko płaski zbiór cyferek lub jest bierny i nie konsultuje niczego. Trzeba dać szasnę dla bohatera, który widzi i rozumie w świecie gry "z pierwszej ręki" to co gracz może przeoczyć lub nie skumać nawet przy staraniach MG o rzetelne opisy. Zwłaszcza jeżeli chodzi o śmierć i życie postaci, bo nie ma dosłownego znaku równości między graczem a postacią.
A co do sugestii, to jeżeli gracz prowadzi jak ten przysłowiowy debil w miarę inteligentnego BG, to albo przeprowadza się rozmowę z graczem, żeby się trochę więcej starał ruszać łepetyną i wykrzesać odrobinę kreatywności, albo jak to nie skutkuje, to powinno się obniżyć za karę poziom intela BG (tym bardziej jak wybory gracza są na poziomie powtarzalnej głupoty) :P