Wszystko ok
ja tylko mówię, że chciałbym abyście wy postawili na jakąś oryginalność. Jeżeli zaś chodzi o wasze szkolenie, to nie uczyli was używać mocy jak w x-manach do walki, tylko uczyli was jak kontrolować wasze dary i rozwijać je, lub badali was by w razie czego móc was spokojnie puścić do ludzi bez lęku, że coś rozwalicie przypadkiem. Zastosowanie wojenne mają tylko niektórzy uczniowie i są szkoleni w walce dopiero po ukończeniu szkoły
Wojsko chce naprawdę rozwinięte i wytrenowane okazy, a nie jakieś może i wysportowane, ale wciąż smarkate dzieciaki z zalążkiem mocy.