Wątek: Stara Kamienica
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-01-2007, 15:20   #18
Cep
Banned
 
Reputacja: 1 Cep nie jest za bardzo znany
Pod kamienicę zajechał, z przeciwnego kierunku niż zbliżająca się furgonetka, czarny Maybach z przyciemnianymi szybami. Limuzyna zaparkowała za mercedesem. Z auta wylazł wielki, bardziej przypominający goryla niż człowieka szofer. Zbir miał parszywą gębę boksera z rozkwaszonym nosem i wyraźną kwadraturą szczęki. Dodatkowego uroku dodawały mu rozległe blizny i niedbałe szwy. Na głowie nosił łobuzersko przekrzywioną beretkę. Wierzchnie odzienie zbira stanowił bezrękawnik typu wife-beater, luźne spodnie od garnituru i ciężkie buty robocze. Za jego pasem widniała rękojeść rewolweru.



Zbir ociężale podszedł do tylnych drzwi auta i otworzył je z wymuszoną elegancją. Ze środka buchnęły kłęby dymu i rozległ się wysoki, donośny głos makaroniarskiej śpiewaczki operowej wykonującej jakąś klasyczną arię. Z Maybacha wyszedł z gracją gentleman, ubrany w stylowy czarny gajer. Twarz przybysza zacieniało lekko osunięte na oczy rondo kapelusza, również w kolorze garnituru. Mężczyzna syknął do zbira - Ralph, waruj!

Shawn poprawił garnitur kilkoma dobrze wyćwiczonymi ruchami i zogniskował wzrok na wyzywająco ubranej Shivie. Ponętna wampirzyca molestowała jakiegoś człowieka, co nie było żadną nowością, jednak tym razem mężczyzna mógł być posłańcem którego oczekiwał. Należało jak najszybciej przerwać tą farsę zanim panienka zrobi coś głupiego.

- Jakiś kłopot Madame Figaro? - rzucił niedbale, przesadnie akcentując tytuł jakim obdarzył niegrzeczną Brujah. Po czym skłonił się ku niej szarmancko, lekko uchylając ronda kapelusza.
 
Cep jest offline