Wątek: Sundered Skies
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2013, 13:10   #2
JPCannon
 
JPCannon's Avatar
 
Reputacja: 1 JPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputację
W sumie większą część podstawki mam za sobą i dość spory zakres pomysłów na sesję. Setting jest o tyle super, że dosłownie co druga rzecz w nim daje pomysł na przygodę. Chociażby wyprawa po drogocenne surowce by wyrobić dla siebie porządny sprzęt, handel, ratowanie pół-zwierząt przed elfami, lbu pomaganie im w polowaniu na nie (dla nie znających settingu informuję, że można w nim grać równie dobrze i tym i tym). Do tego fajne rasy bardziej okiełznanych i inteligentniejszych orków czy goblinów gabarytami przypominającymi coś pomiędzy człowiekiem a orkiem Motyw "Lśnienia" jest genialny bo działa jak jakieś promienie radioaktywne. Nie dość, że przy dłuższym przebywaniu na powietrzu można wpaść w morderczy szał od niego, to jeszcze w dodatku w całej historii świata powodowało ono mutację, właśnie w postaci chociażby zmutowanych, powiększonych goblinów (rasa silnie odporna na efekt "lśnienia" z racji dużej jej dawki przyjętej wcześniej). Jeśli chodzi o fizykę to raczej wiele aspektów pozostawiono bez jasnego wyjaśnienia niestety. Ogólnie nie czytałem szczegółowo kampanii ani przygód, a podobno kampania wyjaśnia co się stało ze światem, więc może tam jest coś więcej zawarte. Ja jednak darowałem już sobie gdybanie i traktuje to jak latające wyspy z Avatara. Normalnie spadasz w dół i albo w końcu trafisz w inną wyspę (za pewne się o nią wtedy roztrzaskując) albo spalisz się na dole mapy, albo zamarzniesz na górze w zależności od tego w którą stronę skierowana jest wyspa. W grze jest mowa o specjalnych środkach które po posmarowaniu nimi zbroi i sprzętu pozwalają Ci unosić się w przestrzeni jak byś pływał w wodzie. Daje więc to jasną informację, że bez tego będziesz spadał. Szczerze mówiąc na miejscu gracza, jeśli wiedział bym, że spadam z wyspy czy statku modlił bym się by walnąć z niedużej wysokości w jakąś pobliską wyspę i nie myślał bym nad tym, dokąd właściwie będę spadał jeśli w żadną jednak nie trafię Także na dłuższą metę nie jest to aż taki problem. Mnie zachwyca ogrom możliwości z motywem wysp. Jak sam pisałeś, można na nich umieścić właściwie co się chce. Mogą tam mieszkać same potwory i być koszmarną wyspą na której rozbili się graczę. Może to wyspa która wygląda i działa jak typowe fantasy. Może być też dla przykładu krasnoludzką wyspą wynalazców którzy opracowują tam technologie o których w czystym fantasy nigdy byś nie usłyszał Ogólnie ogrom możliwości i chyba to najbardziej lubię w tym settingu. Do tego jest tak nietuzinkowy w porównaniu do typowego fantasy, że jest świetną odskocznią od klasycznych sesji w tym klimacie. Pozwala w końcu rozgrywać zabawę tak w typowym świecie, gdzie gracze nawet nie odczują faktu, że są na latającej gigantycznej wyspie a nie na normalnym kontynencie, jak i latając na okrętach i zwiedzając niekończące się połacie wszelkiej maści wysp Tak jak w przypadku hellfrosta również polecam stronę tego samego wydawcy, tyle, że tym razem dział Sundered oczywiście:

Sundered Skies | Triple Ace Games

EDIT
Wybaczcie ścianę tekstu Byłem pewien, że napisałem aż za krótko ale to chyba tylko podkreśla jak fajny jest owy setting.
 
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"
JPCannon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem