Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-09-2013, 17:32   #13
zelator89
 
zelator89's Avatar
 
Reputacja: 1 zelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwu
Davhorn zszedł z konia szybkim ruchem jak na ubranego w zbroję. Schował miecz do pochwy po czym postanowił przedstawić się prawdziwym imieniem...i pochodzeniem. Skoro wszyscy jadą na tym samym wózku to cóż mogło go spotkać. Jeśli śmierć ma przyjść niepostrzeżenie to przyjdzie na każdego, trzeba ją przyjąć z godnością. Poza tym nie mógł wiecznie tego ukrywać. To tak jakby wyparł się swojej rodziny, z której skądinąd był bardzo dumny. Podał rękę wojownikowi...

- Sir Davhorn Rosennnaill z Thornwardu. Mniemam, że będziesz nam druhem i przejawiasz równie zacne...hmm...pochodzenie - z jego grymasu mogła wynikać nuta pogardy dla "pochodzenia" - Choć wiedz, że człowieka mierzy się dokonaniami a nie pochodzeniem.

Nie mógł się powstrzymać żeby tego nie dodać. Był wojownikiem, który równie jak męstwo w bitwie, cenił każdy kunszt, którym człowiek mógł się poszczycić.

- Korzystając z okazji witam również Was towarzysze, bo nie mieliśmy jak dotąd okazji na oficjalne powitania i wygląda na to, że czeka nas wspólna tułaczka - Zwrócił się do dwójki kompanów, z którymi przybył na barce.
 
zelator89 jest offline