Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-09-2013, 00:44   #4
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Myślę, że pod tym względem nie ma się co martwić, dla ludzi którzy lubią tego typu mechaniki pewnie jest fajna. Dla mnie mechanika ze świata mroku jest mechaniką do tworzenia postaci i późniejszego grania bez niej/z jej szczątkową wersją.

Ale to kwestia subiektywnych preferencji. A i jeszcze jeden szczegół, może mi się tylko wydaje, ale jak dla mnie Federacja prowadzi zbyt mało drobnych konfliktów. Znaczy, może prowadzi ich dużo, ale nie widać tego za bardzo w tekście, wspominasz głównie o tym jednym, a to właśnie te mniejsze imho są super siłą napędowa do bardziej przyziemnych kampanii.

Jakieś wieloletnie starcia z klanami korsarzy, konstelacje opanowane przez wyznawców kultu widzących w Federacji Babilon-Wroga, czy też światy obcych-renegatów, którzy nadal nie zgadzają się z przyłączeniem ich rasy do galaktycznej wspólnoty, albo tajemnicza frakcja obcych w Extensivity, która atakuje i porywa ludzi.

Ja wiem, że to wszystko pewnie gdzieś tam jest. Tyle że brak tego zaakcentowanego mocno w tekście wydaje mi się powodować, iż opisany świat jest trochę zbyt statyczny. Nawet Star Trek ze swoimi sterylnymi, czarno-białymi konfliktami doczekał się w końcu, po całych dziesięcioleciach, lokalnej i niejednoznacznej moralnie rebelianckiej frakcji Maquis.
 
Tadeus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem