Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-09-2013, 19:41   #62
zelator89
 
zelator89's Avatar
 
Reputacja: 1 zelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwu
Davhorn gotów był usiekać kasztelana lecz powstrzymał ostrze. Głos rozsądku, który wydobywał się z towarzyszy przemówił do niego pełną parą.

- Skoro mówicie Panie, że tradycja tak nakazuje to upraszam się o przebaczenie.

Nieco paranoicznie podchodził do sprawy węsząc wszędzie spisek na jego życie. Pokornie schował miecz na swoje miejsce, wodząc wzrokiem za gorzałą na stole. W sumie konkurencja konkurencją ale na porządnie chlanie zawsze znajdował czas. Podszedł do stołu i złapał za kufel.

- Wasze zdrowie kasztelanie! I wasze również towarzysze!

Pociągnął łyk wykrzywiając twarz na wszystkie strony świata.

- A więc ja również jestem gotów stanąć z wami w szranki i lepiej, żeby się opłacało!

Rzuty: 19 12 16 5 2
 
zelator89 jest offline