Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2013, 22:03   #17
MrKroffin
 
MrKroffin's Avatar
 
Reputacja: 1 MrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputację
Ryan się już trochę uspokoił. Chyba. Skończyło mu się cygaro, które trzymał za uchyloną szybą, toteż zaczął mówić częściej. Gdy palił - myślał, gdy tego nie robił - mówił lub działał. Wtrącił się w końcu:

-To co mnie spotkało nie było niczym nadzwyczajnym. Jakiś kloszard mnie zaczepił, ale to było dość mocno nietypowe... przynajmniej jak na kloszarda. - zamilkł słuchając Lucasa. - Wielkie robale... Nie żebym był złośliwy, ale... - nie wiedział jak to ująć. - Bierzesz coś?.

Starał się nie poirytować towarzysza tym pytaniem. Jego głos znów stał się monotonny i senny. Cygaro wraz z dymem wypuściło z niego strach, zrodziło zaś ciekawość. Jak zwykłe, ludzkie oczy mogły wzbudzić w nim takie uczucie? Uczucie lęku, którego nie zaznał od dłuższego czasu. I znów oddał się rozmyślaniom.
 
MrKroffin jest offline