Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-11-2013, 19:27   #1
behemot
 
behemot's Avatar
 
Reputacja: 1 behemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwu
Myśli postaci w PBF?

Jaki jest wasz stosunek do myśli w postach graczy (albo i MG)?

Lubicie ich dużo, czy raczej tylko wtedy gdy niezbędne? A może wolicie zupełnie bez, jak widz w teatrze.

Czy wstawiacie jako wyróżniony cytat (podobnie do wypowiedzi), a może płynnie wplatacie w narrację?
Cytat:
~Śmierdzi tu jak w krasnoludzkiej bimbrowni i jak tam łatwo stracić życie. ~ pomyślał Ottelo wchodząc do pieczary smoka.
vs
Cytat:
Pieczara przypominała elfowi krasnoludzką gorzelnie. Tam i tu śmierdziało niebezpieczeństwem.
Z luźnych przemyśleń:
Coś w poście trzeba napisać. I czasem rzeczywiście musi to być cokolwiek, byle dobić do "na awatar", zaś samo "to ja go tnę" wypada blado. Choć oczywiście nasz styl nie musi być aż tak lapidarny. Można dodać że cięcie było zamaszyste, zaś refleksy ognia tańczyły na ostrzu topora jak hoża hawajka na rozgrzanym piasku plaży (auć auć auć)...

W książkach bywa różnie, znaczy autorzy mają swój styl, jedni dają pełniejszy wgląd w myśli głównego bohatera inni nie. Tylko czy jest książka, w której autor zdradzał by czytelnikowi myśli wielu postaci (nie tylko głównej)? Pod tym względem pbf jest odmienne, że głównych bohaterów jest wielu.

Myśli postaci niosą dodatkowe informację. Ułatwiają nadążenie czytelnikowi za tym co się dzieję. Są też łatwe do opisania i interpretacji. "~Pieprzony świat, pieprzona robota.~ pomyślał Ivan" łatwo zrozumieć. Za to "Ivan poczerwieniał na twarzy i zacisnął pięści aż pobielały mu knykcie." otwiera pole do spekulacji czy rzeczywiście był wkurzony, a może jednak chciał do wychodka.

Informację z myśli można przekazać w inny sposób. Zamiast zapisu myśli "To miejsce jest straszne", można rozpisywać że postać ociągała się z wejściem do krypty, rozglądała nerwowo na boki, a gdy szczur z piskiem przebiegł pod jej nogami aż podskoczyła do góry. Można też to i to.

Zamiast myśli można oddać nastrój postaci mimiką, gestami, zachowaniem. Wreszcie dialogiem z npc lub bg, albo dziennikami (blogami), listami, czy nawet opisem rękodzieła postaci (ale to tylko w najbardziej hipsterskich sesjach). Tylko nie zawsze jest okazja, bo akurat teraz akcja nagli. A potem, w przypadku pbf nawet po miesiącach, możemy już nie pamiętać, że chcieliśmy coś jeszcze opisać, bo będą już nowe odczucia. Może nigdy nie będzie okazji, a bogate przeżycia wewnętrzne naszej postaci nigdy nie zostaną zdradzone czytelnikowi, przepadną bez śladu (jak łzy w deszczu).

Jeszcze ciekawiej jest gdy postać nie jest krową i zmienia się. Np. z początkowej nieufności, albo więc największych wrogów przechodzą w stan kumpli zdolnych wysadzić świat. Albo bardzo zestrachanej postaci w stan makiawelicznego umysłu. Po prostu z myślami jest tak bardzo łatwiej.

Szlaban na myśli, ograniczenie do gestów albo słów może być ciekawym ćwiczeniem warsztatowym.

Internety są pełne wynaturzeń. Sesja w której postacie graczy siedzą pogrążone w swoim bogatym życiu wewnętrznym nie jest ciekawa. (chyba) Na myśli trudno odpowiedzieć. Aby nastąpiła interakcja w drużynie albo ze światem muszą być czyny (wypowiedzi też się liczą).

Forma agresji dla niezdecydowanych. Właściwie to można przyjąć działania obrażanie postaci (i jej działań) innej postaci poprzez myśli naszego zwierzaka. Takie "chciałbym go jakoś obrazić, ale jakbym to zrobił wprost to by jeszcze miał szansę na ripostę". Tylko po co ktoś miałby to robić? Zwykle użytkownicy toczą merytoryczne dyskusję i spędzają czas w sieci z myślą o wspólnej rozrywce.

Każdy lubi po swojemu. Nie ma "słusznej ścieżki rpg", a i o "czy pbf to aby na pewno rpg" można by conieco powiedzieć. Preferencji nie ma co krytykować, choć pewnie warto zawczasu ustalić, żeby była zgodność pośród uczestników sesji.

Na żywo nie ma czasu na wewnętrzne monologi (chyba że ktoś pójdzie po chipsy), w ogóle nie ma czasu na różne rzeczy. A w pbf te pakiety informacji odbiera się rzadziej, ale za to są większe i mogą zawierać więcej akcji, więcej opisów, no i też myśli.

Uwagi końcowe:
Temat założony z inspiracji dyskusją w jednej rekrutacji, do której nie ma co się tu odwoływać bo temat się rozmyje.
 

Ostatnio edytowane przez behemot : 07-11-2013 o 19:38.
behemot jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem