Ja powiem tak. Gdybym pisał, że jestem za Rezistem jako kimś na wyższym poziomie mogło by to być źle odebrane. Ogólnie sam stosowałem czasem zasadę, że poziomy dawałem graczom w zależności od historii. Jeśli kogoś historia opiera się na tym, że całe życie ogranicza się tylko do pobytu w akademii i nawet nie opisał swojego życia w niej, to powinien być 1. No chyba że Mistrzu chcesz już podnieść poziomy wszystkim. Ale jeśli ktoś miał jakieś życie przed lub w Akademii [w przypadku Sibyl poza akademią] i je opisał, to nie widze nic złego w podniesieniu poziomu. No, a wysokość poziomu, zależała by nie tyle od dokonań w historii, ile od *jakości* owej historii i tego jak wszystkie elementy się w niej ze sobą łączą. Bynajmniej każdy będzie oceniany za to jaką pracę włożył w tą sprawę, a nie za to gdzie znajdował się gdy zaczęła się ta przygoda. Gdyż pierwsza rzecz zależała tylko od gracza, a druga w większej mierze od MG.
PS. Alam, dołączam się do prośby Diakonisa, że skoro piszesz nieco rzadziej, to pisz bardziej rozbudowane posty.
__________________ "Nie ważne co masz, ale jak to zdobyłeś" Terry Pratchett |