Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-11-2013, 18:33   #6
Autumm
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
Cytat:
Czy nie jest przypadkiem tak, że gracz znający tę regułę będzie wybierał sytuacje jasno określone, w których wygra starcie?
Tak jak w rzeczywistości, prawda? Mniej-więcej znamy swoje możliwości i raczej nie porywamy się na coś, co przekracza nasze możliwości (no, chyba że są inne czynniki, np. sytuacja nas do tego zmusza). "Testy" w naszym życiu nie mają przecież elementu losowego

Oczywiście mowa tu o sytuacji idealnej - bo zwykle gracz nie wybiera sobie tej sytuacji "określonej" tylko boryka się z czymś, co mu zesłał na głowę MG.

i przechodząc stąd do:

Cytat:
A Ty jako MG będziesz miała wynik walki przed jej rozpoczęciem? Po w takim razie wprowadzać element walki.
W teorii tak. Ale znam tylko teoretyczne, idealne warunki. Czyli powiedzmy (dla przykładu), gracz-żołnierz walczy z NPC'em-komandosem. W "czystej" sytuacji (na przykład na ringu bokserskim NPC powinien pokonać gracza. Ale bardzo rzadko zdarza się taka sytuacja, żeby gracz stał i biernie czekał - zwykle reaguje, stara się przeciwdziałać, deklaruje akcje, stara się wykorzystać przewagi/ekwipunek etc. Na przykład chowa się i stara się oślepić komandosa, co ułatwi mu potem przyłożenie mu po łbie. Więc wykorzystuje inne skille, w których on sam ma przewagę.

Krótko mówiąc, nie rozpatruję walki jako jednego testu całości o wyniku "0 lub 1", ale jako ciąg akcja-reakcja-akcja etc. czyli pewne segmenty (deklaracje). "Segment" można rozstrzygnąć na korzyść, stratę lub obojętność dla gracza. Suma iluś tam segmentów daje wynik walki w ogóle.

Tak jak więc widać, to że MG ma nawet "silniejszą" postać, nie znaczy że zawsze da radę, jeśli gracz będzie dobrze korzystał z tego, co umie jego postać. Wynik nie jest więc z góry przesądzony. Bardziej można porównać to do partii szachów (czy warcabów) w których też nie ma elementów losowych, a decyduje strategia, taktyka i właściwe wykorzystanie swoich atutów.

Działa to oczywiście też w drugą stronę - pojedynek z dużo słabszym przeciwnikiem (więc w teorii "automatycznie wygrany") może skończyć się klęską, jeśli gracz zrobi coś głupiego...

PS: To samo można odnieść do każdego innego wyzwania. Postać stojąca przed wielką rozpadliną na pewno "przegra" jak spróbuje ją przeskoczyć, ale może "wygrać" jeśli użyje swojej wiedzy technicznej i zbuduje jakąś prowizoryczną kładkę. O to chyba chodzi w tzw. "odgrywaniu", czyli "myśleniu postacią"
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!

Ostatnio edytowane przez Autumm : 28-11-2013 o 18:40.
Autumm jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem