Cytat:
Napisał dzemeuksis @archiwumX
Z twojej wypowiedzi pobrzmiewa założenie, że postacie graczy są małymi, bezwolnymi żuczkami, których jedynym celem jest służenie komuś. I faktycznie tak często bywa. Ale postacie mogą też mieć własne cele, które realizują i wokół tego może kręcić się gra. Ktoś, kto chce zostać władcą półświatka nie będzie biegał szukając questa - on sam sobie będzie wymyślał questy, które go przybliżą do celu. Jeszcze inna sytuacja to taka, kiedy postacie graczy mają już taką pozycję w świecie gry, że to one są tymi, którzy zlecają questy, pociągają za sznurki w celu realizacji większych celów. |
No tak może są tacy co to lubią, ale w takim pomyśle widzę małe problemiki:
- MG musi symulować praktycznie cały świat, bo jeśli BG zrobią w kraju rewolucję to trzeba wiedzieć jak będą nowe warunki gospodarczo-społeczne w kraju i jaka będzie reakcja polityczna państw ościennych i to "odegrać"
- wątki główne takiej sesji muszą dotyczyć spraw naprawdę epickich dotyczących zagrożenia kosmiczną katastrofą (do końca świata włącznie).
- dla takiego questa przed zaczęciem trzeba rozsiać masę legend na jego temat (ba budować całą mitologię tego zagrożenia), które jak przyjdzie co do czego mogą się pomieszać i skutkować frustrującym gromem fałszywych tropów, gdy czas płynie.
Po za tym się zacznie się quest mogą być uwikłani w różne układy polityczne co będzie między realnymi działaniami wciągało ich pakty i negocjacje maści wszelakiej, a może nawet i spiski.