Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-12-2013, 14:29   #5
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Bądźmy realistami. Pojedyncza sesja potrafi trwać rok, o ile w ogóle dotrze do szczęśliwego końca. A dlaczego nie dociera? (wiem, że o tym jest osobny wątek) Między innymi dlatego, że graczom się nudzi i znikają. Nie bardzo sobie wyobrażam kampanię trwającą kilka lat.
Z moich subiektywnych obserwacji wynika, że u nas (na LI) wielokrotne użycie jednej postaci nie jest częste i zdarza się głównie w krótszych, dynamicznych sesjach. Choć jest to trochę kusząca opcja, żeby nawet po dłuższym czasie odgrzebać jakiegoś starego bohatera i uznać, że ponownie ruszy na trakt. Ale ja osobiście jestem nastawiony raczej na wykorzystanie postaci raz. Jeśli się nadarzy okazja zagrać nią jeszcze raz, to super, a nie, to nie.
Po drugie primo, żeby docenić takie smaczki jak ewolucja settingu, to trzeba go dobrze znać, a Mistrzowie Gry prowadzący różne sesje muszą ze sobą współpracować. Żeby nie było, że u jednego MG gracze zabili księcia, a u drugiego tenże sam książę właśnie wydaje jakiś istotny fabularnie edykt. Albo w jednej sesji gracze prowadzą dobrze prosperującą firmę w mieście, które w drugiej jest od dawna porośnięte przez Neodżunglę, albo zajęte przez Molocha.
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline