Cytat:
Napisał Lost Ja w kilku sesjach postapo gram jedną postacią. Szarak - facet uciekający przez całe Stany przed bossem mafijnym, któremu mocno się naraził. Zadecydowałem, że będę nim grał póki gdzieś nie zginie. |
Szarak musi umrzeć. Postawię piwo temu komu się uda zabić go. Choć w przypadku MG śmierć Szaraka musi być uzasadniona okolicznościami. Postacie graczy mogą go po prostu zabić.
Ten kto tego dokona niech zgłosi się do mnie na PW. Na jakimś konwencie w 2014 roku po uprzednim umówieniu nagroda zostanie wydana. Lub w Warszawie (w której bywam).
Cytat:
Napisał Panicz Na marginesie, pamiętam przykłady kampanii, które toczyły się przez parę lat na forach okołoerpegowych, w ogóle nie pisanych z myslą o PBF. |
Też tak grałem. Zanim tu mnie przywiało.
Cytat:
Napisał Kelan A możliwość dłuższego wcielenia się w daną postać? Wszak w pojedynczej sesji nie ma zbyt wiele miejsca na rozwój postaci, czy zawarcie "smaczków fabularnych" powiązanych z poprzednimi jej przygodami, których inni gracze mogli być uczestnikami. Ot tworzymy postać i bierzemy udział w konkretnej przygodzie. Czy na multisesyjniakach popularny jest zabieg wykorzystywania jednej postaci w różnych przygodach (naturalnie w obrębie tego samego systemu)? Ponadto grając przez dłuższy czas na jednosettingowcu, możemy zaobserwować zmiany zachodzące w całym uniwersum (na większą, lub mniejszą skalę) i mieć na to jakiś bezpośredni wpływ.
Czy osoby grające na forach multisesyjnych nastawiają się po prostu na pojedyncze przygody? |
Ja tam robię dłuższe przygody albo kampanie. Tam się gra jedną postacią, chyba że zginie. Jak ja jestem graczem to gram podobnymi postaciami, rzadko tymi samymi.