Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-02-2007, 17:13   #3
pannamaslo
 
Reputacja: 1 pannamaslo ma wyłączoną reputację
OLGA

Przez dłuższy czas szła w milczeniu. Nie starała się nikogo wciągnąć w rozmowę, co nie leżało jednak w jej naturze. Raczej wysoka, smukła dziewczyna o długich, sięgających pasa ciemnych włosach. Zielononiebieskie oczy w ciemnej oprawie przyciągały uwagę, podobnie jak jej kislevski akcent. Była ubrana w prostą, znoszoną suknię, wyglądającą na strój karczmarki. Jedyną ozdobą jest drewaniana, kolorowa bransoletka Oprócz sztyletu wiszącego u pasa, nie można było dostrzec żadnej broni. Przerzuconą przez plecy niosła płócienną sakwę, wyglądała jak zwykła służąca, aż dziwne, że zgłosiła się na ochotnika.

Z rozmyślań wyrwał ją głos towarzysza. Uśmiechnęła się do niego. - Jestem Olga Ulianov. Miło Cię poznać panie deBergh. - mężczyzna wydał jej się bardzo sympatyczny, chociaż groźnie wyglądający miecz i łuk trochę ją niepokoiły. Nawet od czasu opuszczenia domu, nie miała z broniami dużo do czynienia. - Może uda się coś złapać. - dodała z nadzieją. Nie mogła się powstrzymać od zerkania z niepokojem to na łuk, to na miecz Liviusza.
 
__________________
Abstynent - człowiek niepociągający.

Jedna czysta owca może zatruć życie całej parszywej owczarni.
pannamaslo jest offline