Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-12-2013, 21:46   #2
Temteil
 
Temteil's Avatar
 
Reputacja: 1 Temteil jest na bardzo dobrej drodzeTemteil jest na bardzo dobrej drodzeTemteil jest na bardzo dobrej drodzeTemteil jest na bardzo dobrej drodzeTemteil jest na bardzo dobrej drodzeTemteil jest na bardzo dobrej drodzeTemteil jest na bardzo dobrej drodzeTemteil jest na bardzo dobrej drodzeTemteil jest na bardzo dobrej drodzeTemteil jest na bardzo dobrej drodze
Cyrille odwrócił się lekko zaniepokojony w stronę wołającego mężczyzny, który szybko go wyprzedził i zatarasował drogę. Do tej pory najwyraźniej nie zwrócił na niego uwagi, przez podziwianie okolicznej przyrody. Z początku wędrowiec myślał że to jakiś przestępca, lecz jego obawy, przynajmniej po części zostały uspokojone przez strażniczy strój w który odziany był nieznajomy. Chociaż... w sumie to teraz nic nie wiadomo. Każdy mógłby zaciukać jakiegoś obrońcę z miasta i nałożyć jego mundur. Dlatego, w razie czego miał rękę na zawieszonym u pasa, starym, zaufanym ostrzu.
Mężczyzna spokojnie wysłuchał słów rzekomego strażnika, po części niedowierzając i snując swoje własne podejrzenia, podłóg których napotkany mógł być bandytą czy kimś znacznie gorszym. Przez podróże nauczył się nie ufać zwyczajnym ludziom, szczególnie dlatego że tacy często okazywali się zwykłymi skurwielami.
-A skąd wiesz że akurat chcę udać się akurat w to miejsce? - zapytał cynicznie nieznajomego. - Może mam chatę tutaj, w lesie? - ciągnął dalej. - Co do tych band to się nie boję. - powiedział, poklepując lekko swój oręż. - Mój miecz równie dobrze sobie z nimi poradzi, co miecz strażnika.
Po chwili jednak, gdy cień przykrył całą okolicę, a słońce gdzieś zniknęła spojrzał w górę.
-Chociaż... zbiera się na deszcz. No nie wiem... a na czym miałaby polegać ta "przysługa" ? Mam nadzieję że to nic niewłaściwego? - zapytał z uśmiechem Cyrille.
 
__________________
"Ani drogi do nieba, ani bramy do ziemi."
Temteil jest offline