- Zostaniecie wysłani postalem stąd-odpowiedziała wyrocznia spokojnym głosem.-Konracar dostarczy wszystkiego czago sobie zażyczycie i co bedzie wam potrzebne. Możemy wam pomóc dopuki jesteście w podziemiu. Na powierzchni jesteśmy bezsilni. Dostaniecie oczywiście mapę. Nie jest zbyt dokładnię. Jest na niej tylko to co udało nam sie zarejestrować satelitami i z podziemia. Przewidujemy jednak, że istoty zamieszkujące powierzchnię nie są pochodzenia ziemskiego i nie jestesmy w stanie przewidzieć w jakim stopniu są rozwiniete co sprawia pewien problem z wykryciem ich i ich tworów na Ziemi. Także mapy nie są szczegółowe ale przydatne. Oczywiście prowiant również jest zapewniony. Możecie zabrać wszystko ale z rozwagą. Ekwipunek nie powinien wam zawadzać. Powiedzcie tylko czego sobie życzycie a jutro ro będzie na was czekało-to dodawszy, kobieta spojżała na was. Miała zdecydowany wyraz twarzy i oczy niczym srebrne kulki. Czekała na odzew z waszej strony.
__________________ Wiatr pchnął twe marzenia w wielki żagiel zapomnienia... :rolleyes: |