Witam kompanów.
Jakert, drwal z lasów Pana. Zamieszczę opis postaci z KP:
Potężny, krzepki mężczyzna o średnim wzroście i poczciwym spojrzeniu. Liczne zmarszczki oraz gęsty zarost na twarzy i rękach zdecydowanie dodają mu wieku. Stąpa po ziemi pewnym, ciężkim krokiem nosząc głowę nieco podniesioną. Nosi skórzane ubranie. Całokształt postaci sprawia wrażenie połączenia nieustraszonego wojownika z dobrym dziadkiem.
Podczas wspólnej służby mogliście zauważyć dość łagodne usposobienie postaci, co biorąc pod uwagę wygląd mogło was zaskoczyć. Jakert lubi rozmyślać, jeść i przechadzać się po lesie. Ubiera się raczej niedbale, nie zważa nadmiernie na czystość i stan jego ubrań, czego nie mozna powiedzieć o Gustavie von Wald, często nazywanym Guciem - jego dwuręcznym toporzysku z którym nie rozstaje się ani na chwile. Zabiera go ze sobą dosłownie wszędzie, dba o niego, czyści, ostrzy jak i ....rozmawia( co skrzętnie stara się ukrywać). Z poczynionych obserwacji mogliście wysnuć wniosek że jest to raczej niegroźne zboczenie niż zagrożenie stanu umysłu. Jakert chodzi z podniesioną głową nie z powodu poczucia wyższości lecz zgoła przyziemnego powodu - broda łaskocze go w szyje, co udało się Wam z niego wyciągnąć przy okazji jakiegoś głupiego zakładu.
CZy ktoś oprócz Axela umie strzelać z czegokolwiek? I w jakim stopniu są to strzały trafne