Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-01-2014, 17:17   #9
Gargamel
 
Gargamel's Avatar
 
Reputacja: 1 Gargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumny
- Pieprzony realista - mruknął pod nosem, gdy fryc powiedział swoje słowa do niego skierowane i zamknął lapka. Otworzył go więc, lecz zamknął plik policjantki. Wrócił do rozgryzania ulicznych świateł. Mimo tego, że patrzył w ekran i prawą ręką pisał spytał machinalnie niemca.
- Gdzie ten sklep? Przydało by się zdobyć trochę sprzętu, jeśli mamy zrobić coś poważniejszego. Z resztą to miejsce warto by nieco unowocześnić. Sztywne łącze, wi-fi i tak dalej. No i porządny komputer dla każdego. Nie wiem zupełnie jak wy w XXI wieku radzicie sobie bez komputera. - elektronika wszelaka była jego konikiem więc jak rozmowa wchodziła na ten temat michael nie mógł sopie podarować biadolenia nad zacofaniem elektronicznym jego znajomych. Najgorsze było to, że jak już się nakręcił to nie było przebacz. Godzina z życiorysu. Za to słowa chinczyka zirytowały go odrobinę.
- O, odezwał się ten, co sajgonką chce laskę bzyknąć. - Powiedział szczerząc zęby w uśmiechu. Powszechnie wiadomym było, i nie trzeba było być Einsteinem, że azjaci mieli nijmniejsze interesy.
 
__________________
Gargamel. I wszystko jasne

Ostatnio edytowane przez Gargamel : 14-01-2014 o 17:45.
Gargamel jest offline