Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-01-2014, 22:02   #32
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
W piątkę wróciliście do sklepu. Po chwili obładowani trunkami wyszliście na zewnątrz i ruszyliście w miasto zorientować się co i jak. Trzeba jednak wypić to wszystko. Kasy wam zostało tyle, że normalnie byście mogli Pałace sobie postawić ze szczerego złota. Spokojnie z trunkami wracaliście na swoją działkę, gdy zobaczyliście, że dwie radiolki stoją przy nieruchomości, w której Vel skrywał się. Miejscówa spalona, dobrze, że żadnego z was tam nie było, bo psiarskie przeszukują również przyległą nieruchomość. Rozpytują ludzi i w ogóle chryja i nędza. Kondrad odezwał się:
- Kurwa skąd oni właściwie, kurwa, się wzięli?

W kieszeni Ryszarda tym czasem coś wibruje. Telefon akwizytora.
 
Anonim jest offline