Slan

Pośród zwalistych szczytów Karkonoszy w starym i zniszczonym zamku Chwiejnik, jedynej niezdobytej twierdzy w Europie spała pewna niewiasta. Spała od prawie trzystu lat, pogrążona w pełnych udręki majakach. Jednak nadal pamiętała. O Ciemności kryjącej się pod górami. O pradawnym Źle, z którym niegdyś walczyła. Tak wiele poświęciła, aby je pokonać, a przez tych głupców wszystko mogło być stracone. Słyszała echa wojen, o wiele straszliwszych niż w jej czasach, ale sprawy świata jej nie obchodziły.
Czekała.
Ten dzień nadchodził. Niedługo Zło powróci. Ma wielu sojuszników świadomych tego komu służą lub nie. Po setkach lat letargu ona także zaczynała się budzić, a gdy to nastąpi, Zwycięży, choćby góry miały spłynąć krwią.



Witam
Chciałbym was zaprosić do sesji starego świata mroku.

Jej akcja będzie rozgrywać się na terenie miasta Krzyżatka, zupełnie niepodobnego do pewnego miasta znajdującego się w kotlinie jeleniogórskiej. Jaaasne...

Sesja jest przeznaczona przede wszystkim dla Wilkołaków, ale znajdzie się też miejsce dla magów, podmieńców i innych mniej złych nadnaturali.

Fabuła sesji opowiadać będzie pewnym konflikcie rodzinnym. Przez wieki kotlina była siedzibą potężnego rodu Schtaufenów, który należał do Srebrnych Kłów i ich zauszników Wertbergów, którzy byli Władcami Cienia. Potem wybuchła wojna i Schtaufenowie zostali wygnani. Kotlina stała się bastionem Technokracji. Przez dziesięciolecia prowadzili tam swoje badania, skażając okolicę. Jednak pewnego dnia wszyscy zniknęli.

Wilkołaki czekały dobre dwadzieścia lat, nim zdecydowały się na powrót. Jednak kraj, który porzucili był już zupełnie inny. Miał nowych mieszkańców, którzy nie pamiętali o swych dawnych panach. Cóż, czasem trzeba się przystosować.

Dwóch spadkobierców z niegdyś sławnego rodu przyjechało do swej dawnej siedziby. Problem polega na tym, że zarówno Zygmunt Shtaufen jak i Izabela Wertberg choć są przyrodnim rodzeństwem, to oboje się nienawidzą. Na dodatek, należą do różnych plemion (Zygmunt - Srebrnych Kłów, a Izabela - Władców Cieni). Żeby jeszcze bardziej skomplikować sytuację, Oboje zdecydowali się kandydować na stanowisko burmistrza Krzyżatki. Zapowiada się długie i upalne lato.

Sugeruję, aby w tej sesji gracze zostali podwładnymi Izabeli, albo Zygmunta. Oboje, mimo dosyć młodego wieku, są bardzo wpływowi i mogli pozyskać sojuszników z niezwykłych źródeł.

Krzyżatka jest miastem liczącym okoł dwunastu tysięcy mieszkańców, Tuż po wojnie przez jakiś czas wybudowano tutaj uran, ale na początku lat pięćdzi3siątych zaprzestano tego procederu. Miasto przez całe dziesięciolecia żyło z przemysłu. Najważniejsza była sławna na cały świat fabryka dywanów, ale produkowano tutaj także porcelanę. Niestety, przemiany gospodarcze i podejrzani inwestorzy doprowadzili do upadku gospodarki. Miasto jest otoczone gęstymi lasami, w których żyje wiele dzikich stworzeń. W Krzyżatce mieszka wielu Romów, a także trochę Wietnamczyków i Greków.

Zygmunt Shtaufen to mężczyzna w wieku około trzydziestu lat, wyglądający na młodszego. Jest albinosem, ale nigdy nie nosi okularów. Jest nieco ekscentryczny, ale ma dobry gust.

Izabela Wertberg, to warda kobieta o czarnych włosach i wiecznie niezadowolonej twarzy.

Nabór będzie trwał tydzień lub dwa. Przyjmę od dwóch, do trzech graczy.

 

__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija