Miałem się nie wypowiadać, ale jak zobaczyłem takie cuda:
Cytat:
Jednak nie zgadzam się, że plan i polityka były do bani. Nie jeśli się weźmie co wiedzieli ówcześni dycydenci. Hitler przegrał wojnę już we wrześniu gdy dwa imperia wypowiedziały mu wojnę co było pochodną polskiej polityki.
|
Cytat:
Ale było już za późno bo z ociąganiem ale Alianci wypowiedzieli wojnę III Rzeszy. Główny więc punkt planu niemieckiego by rozbić samotną Polskę i wciąż mieć pokój z Aliantami upadł. A to waśnie dzięki niezłemu współdziałaniu Planu Z, polityki zagranicznej i zażartej obronie samych Polaków. Wiec nie mogę się zgodzić z tezą, że plan i polityka były do bani. Dzięki nim Hitler wykopał sobie grób i teraz tylko była kwestia kiedy go do niego wrzucą.
|
to nie mogę się powstrzymać.
Lol, Hitler przegrał, gdy wojnę wypowiedziały mu Francja i Anglia? Cowogle.
Bo przecież nie rozjechał Francji, a po drodze państw Beneluksu, jak chciał w kilka miesięcy później i nie odizolował Wielkiej Brytanii do czasu bitwy o Anglię.
I ta Francja, która do końca wojny pozostała w 2/3 pod okupacją, a pozostałą część stanowiło żałosne marionetkowe państewko.
Albo Anglia, która na kontynencie pojawiła się dopiero z Amerykanami.
Hitler przegrał w momencie rozpoczęcia wojny na dwa fronty, co w zależności od poglądów, miało miejsce albo w chwili ataku na ZSRR, albo w momencie planowania ataku na Sowiety jako części ogólnego przebiegu wojny, co pewnie miało miejsce jeszcze przed 1939 r.
A tak ogólniej, to nie wypowiadam się o jakości samego planu obrony, trudno go bowiem uznać za zrealizowany w sytuacji, gdy Niemcy zastosowali zupełnie nową strategię prowadzenia wojny, na którą w sumie nikt w Europie, poza ZSRR, nie był gotowy.
Polityka natomiast podlega ocenie spokojnie i w całej rozciągłości: do dupy. Jak zawsze przeważyło chciejstwo, myślenie życzeniowe i ślepa wiara w Zachód. No cóż.