Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-02-2014, 18:57   #6
Bakcyl
Banned
 
Reputacja: 0 Bakcyl nie jest zbyt sławny w tych okolicachBakcyl nie jest zbyt sławny w tych okolicach
Cytat:
Nie bardzo pojmuję sens wprowadzania do gry punktów szczęścia, kiedy tak bardzo się limituje ich użycie i zakłada się ich okrojenie "żeby gracze nie szaleli". To po co im dawać to narzędzie i rozbudzać nadzieje?
Twoje niezrozumienie wynika z faktu, że cały czas patrzysz na mechanizm PP przez pryzmat FATE. To nie jest temat o konkretnym systemie i używaniu mechanizmu PP akurat w nim, ani o "jedynym słusznym sposobie" uzywania mechaniki PP. Chodziło mi raczej o spojrzenie ogólne i sposoby innych na ten aspekt.

Już pisałem wyżej: Po to, żeby gracze polegali na rozsądku i umiejętnościach, a nie PP. Jak wspominałem, PP ma tu być ostatnią deską ratunku, a nie powszechną częścią składową rozgrywki. To wymusza ostrożność i daje większą kontrolę nad akcją. Tym bardziej dlatego, że to przedmiot. Dzięki temu gracze nie grają z przekonaniem o tym, że na ramieniu siedzi im anioł stróż i w razie czego wystarczy tylko poszczuć nim zły los. Mają coś, co działa w określony sposób, a co do innych cudów, nie wiedzą nic, jak w życiu.

To samo tyczy się monet losu. Przedmiot działa, jest potężny (monety miały tez inne zastosowania). W D&D działały podobnie, jak czar "życzenie", jednak gracze nie byli tego do końca świadomi.

Nie chcę tu także dyskutować o sensie czy bezsensie mojego pomysłu, tylko ogólnie o zastosowanych środkach tego typu. Jeśli ktoś ma jakieś swoje pomysły, to niech postuje.

Cytat:
bo z opisu wygląda, że są powszechne jak chleb, przynajmniej wśród graczy. Dlaczego? Za każdym razem prowadzić drużynę, która jakoś weszła w posiadanie takiego cacka?
O powszechności i przydziale EpiPenów decyduje MG. Ja tylko podałem ogólne wskazówki, bo każdy ma swój rozum i swój sposób gry.
Cytat:
Materialny przedmiot musi mieć jakieś uzasadnienie, miejsce w świecie, natomiast punkt to punkt - abstrakcja.
Ma uzasadnienie, które jest w opisie. A sam przedmiot jest rzeczywisty. Ja tylko zmieniłem jego działanie. Choć mogłem użyć po prostu innej nazwy, wymyślić jakąś. Właśnie dlatego, żeby uniknąć abstrakcji.

Co do Dead Lands się nie wypowiem, bo nie wiem jak to dokładnie tam wyglądało.
 
Bakcyl jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem