Witam.
Pogodnej gry życzę wszystkim ( tego jeszcze nie życzyłem nigdy wcześniej
). Jak Aro wspomniał, grono zacne i obowiązkowe, a i dobrze się prawie wszyscy znamy zatem wierzę że sesja zobaczy zakończenie, jakie by ono dla Helvgrima nie było
Dekline, mam nadzieję że dołączysz do składu i szybko chwycisz falę stałych Młociarzy działu Warhammera na LI.
Co do gry. Helvgrim jest ochroniarzem Anzelma i podróżują razem. Cyrkowiec i bretońska złodziejka też aż proszą się o połączenie postaci
Moja propozycja taka:
Anzelm jako szlachcic ma se tam jakieś swoje arystokratyczne interesy i pędzi co koń z punktu A do B.
Helvgrim to przyboczny Anzelma, ochroniarz i rębajło, zatem gdzie Anzelm tam i Helv.
Maxymilian Wolf jako przepatrywacz mógł zostać najętym przez Anzelma by przeprowadzić szlachcica i jego ochroniarza przez jakiś wyjątkowo niebezpieczny lub trudny terenowo skrót.
Katharina i Rudi zaś mogą podróżować ze sobą od jakiegoś czasu i również udają się w kierunku w którym zmierza Anzelm. Jako że Katharina to babka zdrowa ( tak se myśli Helv
) to szybko z Anzelmem się dogadała i postanowiła że dołączą do grupy szlachcica na czas drogi... bo to raźniej, bo taniej ( koszt opłacenia Maxa spada powiedzmy o połowę ) no i Anzelm to człek światowy to i pogadać można, a do tego arystokrata to może się i go skubnie na jakieś kilka koron hehe.
Tym sposobem grupa byłaby zawiązana na jakiś czas, a później się zobaczy. Oczywiście to tylko luźna propozycja, ale skróciłaby męki zapoznawania się.
Pozdrawiam.