Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-02-2014, 17:00   #4
Bakcyl
Banned
 
Reputacja: 0 Bakcyl nie jest zbyt sławny w tych okolicachBakcyl nie jest zbyt sławny w tych okolicach
To była dyskusja odnośnie D&D i konkretnej (nieco "śliskiej") sprawy,dlatego założyłem temat ogólny o tym zjawisku.

Tak, ja mam takie samo podejście jak to, które przedstawiłaś w definicji, jednak własnie niepokoją mnie dalsze twoje stwierdzenia.

Cytat:
Granica czasem bywa płynna
Więc jeżeli konkretna definicja istnieje, granica jest jasno ustalona. Wolno to, co wolno - na co pozwala mechanika (pomijając to, co dopuści MG, chodzi tylko o rozróżnienie PG od MK). Reszta jest oszustwem. Dlatego tego typu stwierdzenia po teardych definicjach mnie ciekawią. Co masz na myśli mówiąc "płynna"? Jakiś przykład?

Cytat:
Ale unikajmy generalizacji.
Generalizacja, to dla mnie tutaj pojęcie twardej definicji. Właśnie po to, żeby potem uniknąć nieporozumień i błędów wynikających z różnic w rozumieniu jednego pojęcia. To jakby na pytanie, ile jest 2+2, każdy odpowiedział ci inaczej. Zamiast normalnej odpowiedzi - cztery, jeden by ci odpowiadał odnośnie mechaniki kwantowej, a drugi liczył potęgi. Tymczasem tabliczka mnożenia zawsze działa na takiej samej zasadzie po to, by jej używanie przez różne osoby nie powodowało problemów, tylko umożliwiało ich rozwiązywanie. Definicja tutaj powinna pełnić taką samą funkcję.
Dla mnie przykładem generalizacji i błędnego spojrzenia na PG jest ta definicja (odpowiedź, która została uznana za najlepszą)

Cytat:
Powergaming polega na "sztuce" optymalizacji postaci, stylu gry czy mechaniki w celu uzyskania jak najlepszego wyniku - ale w granicach dozwolonych przez tą grę. Owszem, bywa to czasem denerwujące ("ale na stronie 362 akapit 3 dodatku numer 504 było napisane że można!")
To chyba już zahacza o inny problem. Nie o samo PG, tylko o relacje Gracz - MG i to, na co MG pozwala graczom. Na rozwiązania mechaniczne, które w swoje grze dopuszcza. Więc (jeżeli dobrze rozumiem przykład) tutaj gracz po prostu nie chce dostosować się do zaleceń MG.

Przykładem niech będą cechy, sztuczki, atuty. Mechanicznie mogę wziąć jedną z nich, to biorę. Chyba, że wcześniej MG uznał, że jakaś cecha, atut czy sztuczka jest zbyt silna, zmienił jej działanie lub usunął z jego gry, to powinienem się dostosować.

1. Jeżeli MG jasno wytyczył granice tego co wolno i nie wolno, to gracz powinien się zastosować i nie kombinować bezsensownie po to, by mu zrobić na złość.

2. Jeżeli sytuacja sporna nastąpiła w trakcie gry z powodu niedopatrzenia, należałoby ją wyjaśnić na spokojnie. MG może przyznać się do błędu, ale jeżeli rozwiązanie, którego żąda gracz popsułoby jego zamierzenia i plany MG, oraz grę innym graczom, ten powinien odpuścić, zamiast kombinować na siłę.

Samo PG można też (chyba) określić prostą analogią: Nie strzela się z armaty do wróbla, ani z wiatrówki do czołgu.

@Martinez

Właśnie czegoś takiego szukałem. Już biorę się za czytanie. Dzięki temu zapewne nie będę musiał pisać tego samego.
 

Ostatnio edytowane przez Bakcyl : 08-02-2014 o 17:04.
Bakcyl jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem