Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2014, 09:34   #13
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Munczkin nie ma nic wspólnego z oszukiwaniem, w najbardziej negatywnej postaci objawia się niekoleżeństwem w dążeniem do "wygranej". Mocogranie to taktyka ignorująca fabularne aspekty rozwoju postaci na rzecz jej mechanicznego wykoksowania. Munczkin nie musi nawet mocograć, bo środki wymagane do zrealizowania celu mogą być zupełnie inne. Ja grając w jedną grę widziałem, że inni próbują się mnie pozbyć, dlatego celem mojej postaci stało się "przetrwać to". Zignorowałem dążenia drużyny, a także ogólną atmosferę gry. Moja postać ruszyła do wrogów złożyć donos na drużynę, a przy okazji, żeby zminimalizować szansę natychmiastowej śmierci moja postać rozebrała się do samych gaci i położyła na posadzce z rękami założonymi za głowę. Wygrałem. To było munczkinowskie, ale nie mocogrające i nie miało nic wspólnego z oszukiwaniem. Co więcej: gdybym ja prowadził tamtą sesję to gra taką postacią nie zakończyłaby się w ten sposób tylko wątek zostałby pociągnięty.
 
Anonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem