Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-02-2014, 15:42   #4
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Dymitr Wołkow stał koło swojego brata Cyryla, obaj byli wysocy i czarnowłosi. Niemalże identyczni. Dymitr nosił krótko obcięte włosy, niestety spotkanie z maszynką do golenia odkładał już któryś dzień. Nosił się na sportowo, adidasy do poprzecieranych czarnych jeansów, do tego bluza z kapturem, a na to wszystko czarny płaszcz z ekologicznej skóry.
Podobno był wampirem, podobno. Bo jak na długozębego jego uśmiech wyglądał bardzo normalnie. Nikt go też nie widział wgryzającego się w szyje dziewic, choć dziwnie on fascynował dziewice i nie tylko.

Popatrzył na lecące zdjęcie, złapał je za czysty róg, spojrzał i przekazał bratu.
- A może to my jesteśmy tą przynętą? Albo ktoś obserwuje odbiorcę i kasuje każdego posłańca? - odpowiedział Nadii. - Wtedy przejmie flet.
- Teodorze Konstantynowiczu, mamy się spodziewać prób przejęcia? I na kiedy to ma być dostarczone?
 
Mike jest offline