Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2007, 23:37   #4
Morte
 
Reputacja: 1 Morte ma wyłączoną reputację
Na dźwięk dzwonka Morte otwarła oczy. Przetarła je i głęboko odetchnęła gorącym powietrzem.
"Kolejny upalny dzień... Lubię ten gorąc. Przypomina mi rodzinne okolice." - Pomyślała.
Zerwała się z łóżka i pośpiesznie ubrała. Koraliki przypięte do jej szaty brzęczały cicho. Zerknęła do lusterka stojącego na drewnianym stoliku i poprawiła burzę ciemnych włosów. Była głodna, jak wilk i czuła, że jeśli zaraz się nie napije, może się to źle skończyć.
"Za bardzo wczoraj zabalowałam. Ciekawe, czy Irith też już wstała." - Zdała sama sobie pytanie i podeszła cicho do drzwi, ujęła w dłoń zimny klucz i przekręciła go w zamku. Głuchy szczęk poniósł się korytarzem.
Chłód uderzył dziewczynę w twarz. Mroczna sień pachniała lekko stęchlizną. Morte postanowiła oswoić się z miejscem, w którym miala spędzić najbliższe pare dni i na chwilę zamknęła oczy, by wsłuchać się w otaczające ją dźwięki. Posunęła się o krok do przodu. Do jej uszu napłynęły nowe dźwięki, jakieś głosy, cichy szelest. Jeszcze jeden krok. Ktoś kaszlnął, śmiech. Jeszcze jeden. I jeszcze jeden krok.
- O szlaaaag...! - Zdążyla krzyknąć lecąc w dół ze schodów.
 
Morte jest offline