Kradzież odpowiada za pozostawanie niezauważonym i wymiar etyczny tego działania niewiele tu zmienia
Generalnie, postać z wysoką
kradzieżą może skradać się wszędzie.
Ale faktycznie sytuacja jest na tyle specyficzna, że nie widzę powodu, by postać bez
kradzieży ale ze
sztuką przetrwania również nie mogła skradać się w głuszy całkiem znośnie, tyle że trochę gorzej od zawodowego skradacza z
kradzieżą
Nie ma sensu się nad tym rozwodzić, bo nie o filozofię tu chodzi, jeno o to by każda Cecha była równie wartościowym, przydatnym i pełnym "pakietem", w który opłaca się inwestować.
Warto jednak pamiętać, że już na przykład chata sołtysa i obora za jego domem to nie głusza, więc o ile ze
sztuką przetrwania można zacnie podejść jelenia w leśnych ostępach, to już zwiad po pobliskiej osadzie lepiej powierzyć komuś z
kradzieżą