Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2014, 14:46   #7
Bakcyl
Banned
 
Reputacja: 0 Bakcyl nie jest zbyt sławny w tych okolicachBakcyl nie jest zbyt sławny w tych okolicach
Na to pytanie faktycznie każdy musi sobie odpowiedzieć indywidualnie. Co jednego bawi, dla drugiego będzie nie do zniesienia. Osobiście zabrakło mi w ankiecie odpowiedzi : To zależy od sytuacji...

O ile są to elementy nadprzyrodzone w sensie: zjawiska niewytłumaczalne, a nie magia. Bo wtedy z CP robi się Shadowrun. W Neuroshimie można takie elementy też wprowadzać bez obaw, a do krainy Oz bilet stanowi Tornado. Wszystko jest kwestią konwencji. W Fantasy "przenieść" sie na inny plan nie jest trudno. Może to być dowolny świat i sceneria. W SF można do tego wykorzystać technologię, hologramy, kontrolowane sny, wizje, podłączenie do Matrixa...

Wymuszanie zachowań jest dobre - to kolejne wyzwanie. Ale jest cienka granica pomiędzy łamaniem schematów, a kiczem. Niekiedy to jest ten punkt zwrotny, który może uratować sesję, lub "obudzić" graczy, kiedy sesja przysypia. Jednak trzeba dawkować to ostrożnie. Jeżeli taki zwrot akcji staje się właściwie głównym wyzwaniem, to po co grać w Fantasy w modern. Albo w modern w fantasy? Jako wymyk jest ok, ale trzeba się pilnować, by to nie stało się schematem.

Ja raz zafundowałem graczom wycieczkę Tornado do dnia zero. Gracze wcielili się bandytów, którzy napadli na bank w centrum Nowego Jorku. Jeden gracz wcielił się w gliniarza. I to była taka odskocznia. Cała sesja toczyła się w NYC przed apokalipsą, a chodziło o to, żeby nie zginąć i doczekać do momentu kiedy bad trip się skończy.
 
Bakcyl jest offline