Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2014, 21:49   #8
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Czwarty z ludzi nie wyglądał bynajmniej na zbrojnego. Nie tylko nie miał przy sobie żadnej broni, jeśli nie uznać za takową kij, czy mały nóż, ale był odziany w habit, jaki zwykle nosili zakonnicy. Jeśli ktokolwiek miał wątpliwości co do jego zajęcia, to wygolona tonsura rozwiewała wszelkie wątpliwości. To był mnich.
- Jestem brat Cuthbert moi drodzy. – powiedział niezbyt głośno i spokojnie – Wierny wyznawca Pani Rhyi i Pana Taala.
Uśmiechnął się ciepło i powoli zbliżył się do karej, płochliwej klaczy mówiąc łagodnie.
- Witaj moja piękna. Spokojnie śliczna nikt Cię nie skrzywdzi. Nazwę Cię Gwiazdka. Podoba Ci się to imię?
Mówił próbując pogłaskać zwierzę po pysku.
- Znam się na leczeniu ludzi Viktorze, to może i coś poradzę na Twego konia. Przyjrzyjmy się.
Stwierdził Cuthbert chwilowo przerywając oswajanie płochliwej klaczy i podchodząc do chorego zwierzęcia.
- Nie wygląda to najlepiej. Wracając jednak do naszego zadania. Jak sądzicie? Może pojedziemy przez Wrzosowiska? Nic nie wiemy o okolicznych szlakach, a ten przynajmniej jest krótszy.
Zaproponował.
 
Tom Atos jest offline