-JAŹEM NI MIAŁ! TO TY źEŚ DO PICZY JĄ SE TRYNIŁA TO WYJMJ!-Huknął wściekły. Gdyby nie to że była od Pappy to poraził by ją szaleństwem albo dał po mordzie i wyruchał.
Wciąż podminowany ale już grzeczniej odpowiedział Alfonsowi - ja tam się nie pytam, kazali przyjść to jestem. - Rzekł z prostotą i ruszył do biura.
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 25-02-2014 o 09:38.
|