- Nie dość, że gupi, to jeszcze zapominalski. syknęła. - I sam eś se do piczy trynił. Widziałam! - Rzuciła do niego, na wszelki wypadek biegnąc za Komosem, choć nie do końca pojmowała co to była ta "picza", słowo jej się obiło kilka razy o uszy, ale zawsze zapominała zapytać..
Ostatnio edytowane przez Nimitz : 25-02-2014 o 10:39.
|