Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2014, 20:56   #1
Leminkainen
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
[NS] Bannerman's Arsenal


Od początku czytania podstawki uderzyła mnie skromność arsenału jakim dysponują gracze, obejmuje on najbardziej popularne wręcz archetypowe konstrukcje i co zatem idzie najpopularniejsze kalibry. I tu zaczynają się rozważania które doprowadziły do powstania pewnej instytucji... Oczywiście nie da się ukryć że naboje takie jak 7,62 NATO, 5,56 NATO, 9mm Parabellum czy wreszcie .22LR stanowią najpopularniejsze kalibry w jakich występuje broń ale istnieje olbrzymia ilość kalibrów myśliwskich, sportowych czy dawnych kalibrów wojskowych które też mają swój udział w rynku broni. Oczywiście w czasach kiedy można było w internecie zamówić dostawę nawet najrzadszych naboi posiadanie broni w choćby najbardziej egzotycznym kalibrze było dosyć proste (choć nierzadko kosztowne). Niestety od tego czasu sporo się zmieniło, dostęp do rzadkiej amunicji jest mówiąc oględnie problematyczny. Oczywiście zostały pewne zapasy przedwojennej amunicji, oraz istnieje możliwość elaboracji używanych łusek ale te źródła prędzej czy później się wyczerpią. Czy to oznacza że myśliwi z dnia na dzień zawieszą swoje myśliwskie karabiny na ścianach i zaczną polować z karabinami szturmowymi? Oczywiście że nie! Skoro istnieje popyt musi się także pojawić podaż. A że produkcja naboi wymaga pewnego zaplecza technicznego oznacza to że musi za tym stać jakaś większy gracz. No i tu przechodzimy do tematu tego posta:

Jest pewne warte odwiedzenia miejsce w NY, położone nad rzeką Hudson Warsztaty Remontowo-Naprawcze Nr 2 potocznie zwane Bannerman's Arsenal. Czym się zajmują? Widzisz Armia potrzebuje broni i amunicji, to chyba oczywiste, bez tego żadna armia nie może funkcjonować. Do tego ze względów logistycznych najlepiej by było gdyby zredukować ilość używanych kalibrów do absolutnego minimum. Niestety jest to problematyczne, jak na razie front musi sobie radzić z tym co jest NY i posterunek dostarczają najpopularniejszą amunicję (.50BMG, 7,62 i 5,56 NATO, 7,62x39, .30-06 oraz FN 5.7x28mm PDW, .357mag i 9mm Para do broni krótkiej) ale o inne naboje trzeba już zadbać we wlasnym zakresie. Dlatego staramy się ujednolicić uzbrojenie naszych chłopców. Warsztaty R-N Nr1 zajmują się głównie przerabianiem cywilnych wariantów M16 na wersje z ogniem ciągłym (i wyposażaniem ich w tłoki gazowe co znacznie poprawia ich niezawodność) oraz produkowaniem potrzebnej na froncie amunicji. Niestety ich produkty są dostępne niemal wyłącznie dla Armii NY. Dla wszystkich innych powstały warsztaty R-N nr 2. Jest to ciekawe miejsce, składa się ze sporego warsztatu, kilku linii produkujących amunicję i olbrzymiego magazynu. Mają tu chyba wszystko co wymyślił człowiek (albo maszyna bo trafia tu i sprzęt Molocha). Warsztaty te zajmują się ściąganiem z rynku nietypowej broni składowaniem jej i katalogowaniem. Wyobraź sobie kilometry półek na których rządkiem stoją karabiny i pistolety. Widzisz jak masz jeden karabin w kalibrze dajmy na to 8×50mm Manlicher, albo myśliwskim .22-250 to masz cholerny problem z dostaniem amunicji. Ale w sytuacji kiedy uzbierasz takich karabinów dajmy na to sto to nagle opłacalne staje się przestawienie na jakiś czas linii produkcyjnej na produkcję takiej amunicji. I tym właśnie zajmuje się Bannerman's Arsenal. Skupują dosłownie każdą broń (za małe pieniądze w przypadku broni w nietypowym kalibrze, za całkiem rozsądną cenę w przypadku broni potrzebnej na froncie) remontują ją (nierzadko kanibalizując inne egzemplarze), czasem jeśli lufa jest zajechana przerabiają na inny kaliber, przeprowadzają testy, wybijają swoją punce i szykują do sprzedaży. Dodatkowo co parę tygodni zmieniają profil linii produkcyjnych żeby przyszykować zapasy amunicji w różnych kalibrach.

Teraz przechodzimy do ciekawej części. W odróżnieniu od broni która ma trafić na front, tę mniej typową broń i amunicję można dostać w powszechnym obiegu. Produkują nawet matryce do samodzielnej elaboracji! Potrzebujesz karabinu myśliwskiego? Chcesz wyposażyć ochronę swojej karawany albo zastępców szeryfa w swoim mieście w jednolity sprzęt? Proszę bardzo, zapytaj handlarza z NY o najnowszy katalog. Oczywiście o ile nie przeszkadza ci uzależnienie się od dostaw amunicji z Nowego Yorku... Tak, Arsenał ma dodatkową funkcję, oprócz tego że ściąga z rynku broń potrzebną na froncie (czyli wszystko w wymienionych na początku kalibrach) wzmacnia wpływy NY w okolicy. Jasne matryce do elaboracji amunicji pozwalają ci na pewną samodzielność ale kiedy łuski zużyją się albo pogubią, będziesz czekał na kolejną karawanę z NY (choć w zasadzie to samo tyczy się każdej amunicji. NY i tak jest największym producentem na kontynencie, no może pomijając blaszaka)


Dobra teraz jak to zastosować w grze?

W okolicy NY broń i amunicja w kalibrach potrzebnych na froncie będzie miała wyraźnie wyższą cenę. Np: możesz wymienić swojego Spriengfielda za Carcano i dostaniesz do tego sporo amunicji.

Broń w kalibrach myśliwskich i z demobilu jest bardziej dostępna (i w lepszym stanie technicznym), amunicja do niej także. W promieniu kilkuset kilometrów od NY handlarze mają nawet oficjalne katalogi! Wystarczy zamówić co potrzebujesz a z następnym kursem ci to przywiozą (czyli zależnie od tego jak często kursują może to być na dniach albo po miesiącu)
 
Leminkainen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem