Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2014, 00:58   #2
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Omnis rozejrzał się po gabinecie i wszedł zamaszystym krokiem. Czarny prochowiec narzucony na czarny kombinezon rozdął się niczym skrzydła. Uchyliwszy kapelusza rzekł:
- Tak jesteśmy - czarna maska zasłaniająca twarz lekko tłumiła jego słowa. - Widzę, że rozpacz nie odbiera panu chęci do pracy, to dobrze, nie wolono tracić nadziei. - rzekł rzucając okiem na biurko i usiadł zakładając nogą na nogę.
- Skoro burmistrz panu obiecał to sprawa jest jasna. Nikt nie da panu tyle ile potrafi obiecać polityk. Obiecał najlepszych, a przyszliśmy my. Coś mi mówi, że chyba nie traktuje pana poważnie.
- Dobra, dosyć żartów. Dowiedzieliśmy się o sprawie półgodziny temu. Więc nie traćmy czasu, nie lubi pan nas, a my pana, ale pańska córka jest po za tym wiec bez obaw dołożymy starań. Ale potrzebujemy rzetalnej pomocy z pana strony, proszę opowiedzieć dokładnie, gdzie i jak zniknęła, kto to zgłosił, światkowie...
 
Mike jest offline