Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2014, 18:17   #2
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Bardziej żylasty niż umięśniony mężczyzna wyglądał raczej pospolicie. Jego połatane ubranie nosiło ślady długiej wędrówki. Bardzo kiepski krawiec łatał dziury po szponach i próbował zebrać do kupy kawałek koszuli postrzępiony przez śrut. Buty na które nałożono onuce z brezentu i spora chusta na szyi zdradzały osobę, która dużo czasu zwykła spędzać na terenie podmokłym. Kusza przewieszona na sznurku przez ramię, proc za pasem i dwa noże sugerowały, że człowiek ten lubi ciszę podczas pracy. Spory kłąb wnyków i potykaczy przy pasie pozwalał przypuszczać, że nie ma problemu z wyżywieniem się w odludnych okolicach. Z całą postacią kłócił się zatknięty na brzuchu za pasem rewolwer .38 Special
-Rob Burton - rzucił - jestem myśliwym. Specjalizowałem się w aligatorach, ale potem pomyślałem, że przejdę się i zobaczę, jaka jest zwierzyna gdzie indziej...
Chrzaknął i zakłopotany spojrzał na swojego kompana. Nie był przyzwyczajony do długich przemówień.
 

Ostatnio edytowane przez Reinhard : 03-03-2014 o 18:34.
Reinhard jest teraz online