Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-03-2014, 10:47   #3
Someirhle
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
Tommy wysłuchał uważnie Sloana, a potem przyjrzał się ciekawie Burtonowi. Gdy ten skończył, podał mu rękę i wystąpiwszy do przodu, tak by każdy mógł się mu przyjrzeć, sam się przedstawił:
- Tommy Candle, do niedawna żołnierz. -
stał spokojnie, wyprostowany, ale swobodnie. Przede wszystkim - był młody, wyglądał na może 20 lat. Blondyn, włosy krotkie, niebieskie oczy. Postawa sprawiała, że wydawał się wysoki, mimo właściwie średniego wzrostu. Ocenę sylwetki utrudniały tanie, workowate ubrania, wyraźnie powojennej produkcji - tylko buty miał osobliwie porządne. W każdym razie wyglądał na zdrowego i zadbanego, nawet pomimo marnego, ale z drugiej strony czystego ubioru. Byłby wręcz ładny, gdyby nie paskudna blizna na policzku. Ogólnie był spokojny, schludny, pewny siebie i, co najwazniejsze, po prostu pogodny. Jeśli sie nad tym chwilę zastanowić, właściwie rzadka cecha. Jesli chodzi o broń, widać było tylko spory nóż przy pasie, poza tym miał jeszcze ze sobą worek podróżny i to właściwie było wszystko.
- Mam podstawowe przeszkolenie wojskowe i 5 lat praktyki w zwalczaniu mutasów i zbrojnych gangów. Lubię dobrze wykonywać swoją robotę, więc można na mnie polegać... - poczekał chwilę na ewentualne pytania.
 
__________________
Cogito ergo argh...!

Ostatnio edytowane przez Someirhle : 07-03-2014 o 18:40.
Someirhle jest offline