Władza, w swej haniebnej pogardzie dla maluczkich, burzy w Tobie krew? Zhierarchizowany, skostniały porządek ‘panów’ i ‘plebsu’ nie jest dla Ciebie równie naturalny, co dla ‘świętych mężów’, wyczytujących swoje komunały ze ‘świętych ksiąg’? Wyzysk, bezkarność i korupcja ‘jaśnie oświeconych’ nie są dla Ciebie ‘wielką polityką’, która Cię nie dotyczy, a przeciwnie – skazą, która przebija na Twoje życie każdego dnia? Dość masz szukania winnych wszelkiego zła wśród elfów, krasnoludów, czy ludzi innej wiary – byle poza tłustą, skapcaniałą szlachtą i pasącym się na ludzkiej biedzie klerze? Masz dość! Dość na tyle, by krzyknąć, ryknąć, wstać wreszcie z kolan, na które rzucają nas w ‘imię ładu’, w ‘imię bezpieczeństwa i spokoju’, dla ‘naszego dobra’?
Są ludzie, którzy mogą Ci pomóc. Łączy nas…
Jedna Krew
* * *
Żeby mię tu zaraz jakiś moderatur nie doniósł do prokuratury, że planuję zamieszki i terroryzm, to wyjaśniam – to rekrutacja dodatkowa,
potrzebujemy gracza (lub 2) do sesji, którą prowadzę. Sesji „Być paniczem!”, która to sesja jest sesją akcji, skoków, fików, salt i piruetów. Ładowania się na dachy, cięcia, rżnięcia i siekania. Jest brudno, biednie i przykro, ale awanturni junacy grający główne role jakoś na to nie zważają i wytrwali do tej pory, choć pół miasta chętnie zatłukłoby ich młotkami. Drugie pół puścili z dymem. Tak z grubsza.
Jeśli masz zatem ochotę na swashbuckling, kapkę czarnego humoru, intrygi i świat bez sprzedawanych hurtem różdżek Kuli Ognia – możesz czytać dalej.
Kogo nam potrzeba
Postać na 1 lub 2 poziomie w systemie DnD 3.5. Setting to zmodyfikowany przeze mnie Greyhawk, a konkretniej Tarczowe Ziemie (takie zadupie, hen gdzieś; na końcu posta będzie link dla chętnych, żeby zobaczyli, co i jak).
Historia życia i CV nie są wymagane. Wymagane jest tylko uwzględnienie, skąd Wasza osoba wzięła się w szeregach Jednej Krwi (link na końcu) i coś tam o niej ogólnie. Byle krótko.
Mechanika jest sprawą drugorzędną, ale proszę o pełne karty w formie, jaka Wam odpowiada. Preferuję PCP Profiler, ale może być i MW, a może być i mail, pw, telefon, fax, poczta, paczka, telegraf i wiadomość przez domofon.
Co do tej pory
Wiele się działo, a wiele pisać nie będę, więc pokrótce. Większość Graczy zaczynała jako zadłużeni u pewnego krętacza cyngle, gotowi dopomóc mu w sięgnięciu po sfingowane szlachectwo. Boleśnie zawiedli, przyczyniając się – niechcący – do śmierci patrona. To wymogło konieczność krycia się i uciekania, ale szczęśliwie znaleźli opokę w Jednej Krwi. Bandzie rewolucjonistów, chętnych do zmiany opresyjnego porządku z użyciem mało przyjaznych metod.
Tu robili to i owo, ale finalnie przydzielono ich nowemu BG, który jako agent tejże sekty, wchodząc w święty węzeł małżeński z pewną damą, ma zapewnić buntownikom swoją nowo nabytą pozycją, wpływy i inne takie. Dama nadobna, dworna i wiele warta na matrymonialnym rynku, więc jest i konkurencja. Konkurencji lepiej, żeby nie było, ale bohaterowie zabrali się do jej pozbywania z taką werwą, że zagrozili powodzeniu całej operacji, a przełożeni uznali, że może warto te niewygody (BG) usunąć.
Dupę uratował im Belvor (BG), który wstawił się za nimi. Uznał jednak, że ciężko z takimi harpaganami pracować, więc upomniał się o ludzi bardziej subtelnych metod. Ciebie, lub Was.
Pierwszym zadaniem na horyzoncie jest pozbycie się zantagonizowanego konkurenta, który – jak i Belvor – nie jest bezinteresownym kochankiem, a kolejnym agentem którejś z nadgryzających się frakcji. Wygląda na to, że trzeba się zbója pozbyć, nim stojące za nim zasoby nie przeważą szali na jego stronę. No, lepiej też go zabić, nim zabije BG, z którymi ma na pieńku.
Mało to zgrabne, ale nie mam siły, więc krócej jeszcze: bieganie, dachy, walki, pojedynki, narkotyki, pożary, wybuchy, flaki i trupy.
Kontakt ze mną
PW, mail: kosa_1988[at]o2.pl, albo GG: 6387121.
Zależy mi na Graczu (maksymalnie 2), który nie zniknie po tygodniu, ani dwóch (jaki wtedy sens tej rekrutacji?) i będzie w stanie wziąć na siebie część fabularnego ciężaru, jako ‘człowiek BN wśród BG’. Nie znaczy to, że posty mają być przydługie, ani codzienne. Zdrowy rozsądek we wszystkim. Ja średnio odpisuję raz-dwa razy w tygodniu.
Niestety, bo chciałbym częściej, ale wiadomo. Lub nie wiadomo. W każdym razie – tak już jest.
I co jeszcze…
Zapewne rodzi się wiele pytań i wątpliwości, więc w razie czego piszcie do mnie, albo w tym tu temacie. To i inni zobaczą.
Tutaj linki…
Sesja -
http://lastinn.info/sesje-rpg-dnd/13...-paniczem.html
Materiały:
Jedna Krew -
Bissel :: Zobacz temat - Frakcje
Critwall (miasto, w którym toczy się gra) -
Bissel :: Zobacz temat - Critwall
Tarczowe Ziemie (ogólnie) -
Bissel :: Zobacz temat - Tarczowe Ziemie
P.S. Sesja raczej low-magic, niż high-magic, a świat bardziej wiedźminowaty (średniowieczny syf i postmoderna), niż DeDe czy inny WoW.
Pozdrawiam kordialnie, popołudniowo, czwartkowo, marcowo i ogólnie najlepsze życzenia.