Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2014, 08:48   #1
Bielon
 
Bielon's Avatar
 
Reputacja: 1 Bielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputację
[DnD 3,5 GH] - Bissel I - rekrutacja dla naiwniaków

Bissel I




Padało. Krople deszczu z pluskiem uderzały w wypełnione wodą koleiny zmieniając drogę w błotną breję. Rada oberżysty by przeczekać wiosenne ulewy była przednia. Tyle, że nie posłuchał jej nikt. Czwórka podróżnych pięła się zalesioną drogą ciągnąc za uzdy swe wierzchowce. Jazda w tych warunkach stromą, górską drogą była by zbyt wielkim ryzykiem. Dla jeźdźca i dla wierzchowca.

Pozostanie w tej leśnej głuszy bez wierzchowca było ryzykiem jeszcze większym.

Gęste lasy porastały okoliczne turnie pozostawiając nagimi ledwie skalne, ośnieżone o tej porze roku szczyty. Wiodący pośród nich trakt kręcił się, wił i kluczył prowadząc pośród wysokich skalistych ścian, bądź też sunął stromym kamienistym zboczem roztaczając widoki na głębokie, zalesione wąwozy na których dnie skrzyły się szemrzące wartko strumienie. Góry budziły się do życia i wiadomym było, że niebawem przyroda ożyje feerią barw i głosów. Niebawem, ale jeszcze nie teraz.

Teraz na widnokręgu gęstniały chmury i znawcy gór spodziewali się zamieci śnieżnej. Być może ostatniej w tym roku. Przez to pewnie Barnaba, zarządca, właściciel i oberżysta ostatniej przed górskim traktem na Dorion oberży, odradzał wyjazd. Inną sprawą, że o tej porze roku gości miał jak na lekarstwo, więc o każdy pozostawiony w skromnych progach grosik walczył jak lew. Zima niby już się skończyła, kupieckie szlaki w wysokich górach jednak jeszcze nie ożyły. Ale że jego baby gotowały przednio to i nikt nie miał mu nic do zarzucenia. Jednak nikt z czwórki podróżnych nie posłuchało jego rady i teraz w strugach ulewnego deszczu pięło się górskim traktem ku przełęczy. Za nią roztaczać się miał piękny widok na zieloną Dolinę Dorion. Choć w tej porze roku nikt w piękne widoki nie wierzył.

Na przełęczy był kasztel staniczny. Było schronienie przed nadchodzącym zimnem i zamiecią. Był dach nad głową i gorący kocioł. To było to o czym marzyli podróżni.

Widoki zostawili sobie na inny czas...

Był rok 642. Kolejny rok spokojnych, mądrych i dobrych rządów miłościwie panującego w Królestwie Bissel Gudryka de Marque. Początek trzeciej dekady. Królestwo od dawna nie pamiętało tak spokojnych, dostatnich czasów...




Cóż. Wróciłem i znów postanowiłem spróbować zrobić Was w konia zaczynając jakąś sesję i znikając jak mnie znudzicie.

Plan jest taki, by podnieść Bissel – krainę która od dawna kreowaliśmy w uniwersum Greyhawka. Zmiany nie są na tyle duże, by nie dało się dowolną postacią z Greyhawka zagrać. W zasadzie to kosmetyka. Szczegóły są na Bissel , ale nie ma konieczności się z tym zapoznawać, bo wszystko co o świecie Gracze wiedzieć będą musieli wiedzieć, dowiedzą się w sesji.

Od postaci oczekuję:
Imienia:
Krótkiego rysu: któż to taki?
Mechaniki: 1 Poz DnD.
Jakiegoś obrazka: tak, na LI stałem się wzrokowcem
Ekwipunku: noszonego przy sobie. Mniej więcej, nie co do grama.

Na postacie czekam. Odliczanie trwa.

1.
2.
3.
4.
5.

Postacie prosił bym by budować wedle D&D dowolnej edycji. Najlepiej 3,5. Jako, że Bissel to kraina ksenofobów, najlepiej czują się tu ludzie, ale niczego nie narzucam. Zgodnie z zasadą, że najważniejsze jest tło fabularne a mechanika ma je odzwierciedlać. Jeśli trzeba coś nagiąć, naginajcie mechanikę. Poziom postaci ustalam na 1. Wyjątkiem są postacie, które grały już w Bissel i stąd mają swoje doświadczenia – choć nie wierzę, by jakakolwiek się Wam od ostatniej sesji w Bissel na dysku ocalała. Takie postacie jednak chciałbym omówić. Zaczniemy jak się zbierze około 4-6 chętnych. Częstotliwość postowania ustalam na 2 posty/tydzień. Jak dam radę. Jak ktoś będzie zwalniał, no chyba że to będę ja. , to nie wiem co zrobię. Zaczniemy, gdy zbierze się sensowna grupa. Im szybciej tym lepiej.

Pozdrawiam
B
.
 
__________________
Bielon "Bielon" Bielon
Bielon jest offline