Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2014, 15:29   #5
nefarinus
 
nefarinus's Avatar
 
Reputacja: 1 nefarinus nie jest za bardzo znanynefarinus nie jest za bardzo znanynefarinus nie jest za bardzo znanynefarinus nie jest za bardzo znany
Po przeczytaniu ogłoszenia Jortana opadły wątpliwości. 'Niskie ryzyko, wysoka płaca; nie to by było zbyt piękne jak na nasze czasy' pomyślał spluwając na drogę. Jednak pusta sakiewka nie pozostawiała wyboru więc zdecydował że spotka się jutro z baronem. Tymczasem niebo na zachodzie przybrało barwę czerwoną. Powoli odwrócił się od drzewa, do którego przybito ogłoszenie i ruszył w kierunku dużej karczmy, którą dostrzegł w czasie wędrówki przez miasto z zamiarem posilenia się, znalezienia noclegu, a także usłyszenia jakichś nowin. 'Muszę dowiedzieć się czegoś więcej o tym baronie' powiedział do siebie, mijając jakiegoś człowieka w wejściu. Karczma była zatłoczona, więc musiał przepchnąć się do szynkwasu ścigany licznymi przekleństwami. Karczmarz wydał mu się miłym, acz mało rozmownym człowiekiem, więc zamówiwszy piwo i ciepłą strawę zaczął rozglądać się w poszukiwaniu innego towarzystwa, które mogłoby udzielić mu jakichś informacji. Szybko wypatrzył w dalszym rogu izby wolne miejsce na ławie, usiadł więc tam, oparł się wygodnie o ścianę ukrywając twarz w półmroku i zaczął przysłuchiwać się rozmowie, nie mógł jednak usłyszeć niczego, co by mogło być w jakiś sposób powiązane z misją barona. Mimo to czekał wytężając uszy. A nuż coś się trafi – i tak nie miał nic lepszego na dziś do roboty.
 
__________________
"Znaleźli się w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwym czasie. Oczywiście zostali bohaterami."
nefarinus jest offline