Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-03-2014, 14:41   #321
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Tylko tyle mi trzeb! Rozgrzej silnik zaraz wrócimy! - Krzyknął Sasza do reszty i wyskoczył za szczurzyca z Samochodu.

Najpierw przywołał swoją ulubioną dyscyplinę szaleństwa i trzepną nią w grupę zwierzoludzi. Nauczony ostatnią akcją, gdy tylko dostał wezwanie od Papy Spalił cały alkohol i napił się czegoś czystego, więc jego siłą nie powinna być osłabiona. Z drugiej strony Zmiennokształtni są dość odporni, ale chodziło mu tylko o to żeby rozproszyć ich przed właściwym atakiem.

Biegnąc w ślad za Nadją wysłał kolejną porcje krwi w martwą tkankę, która nabrała super siły,
- Szybko nie mamy czasu na zabawy zgarniamy twojego gostka spadamy - Krzyknął do szczurzycy

Nie zamierzał się z nikim patyczkować planował po prostu odepchnąć walczących od bitego, bo czym wciągnąć rannego szczura, Jeżeli bracia ich wystawią i odjadą to po prostu weźmie rannego Szczura na Barana i pobiegnie z nim w długą.

~Pewnie, zużyje dużo krwi, ale to najwyżej się uzupełni gdzieś po drodze ~ - Przemknęło mu przez myśl. Pamiętał jak bardzo liczył się dla koleżanki jej klan więc chciał jej pomóc
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 27-03-2014 o 14:46.
Brilchan jest offline