Czarna Wołga
Samochód braci Wołkow nie zatrzymywany przez nikogo opuścił skrzyżowanie i zaczął oddalać się od zagrożonej okolicy. Ulice Arbatu pustoszały. Obława Ochrany była zmasowana i niewinna bijatyka, jakiej byli świadkami była wyraźnie tylko prowokację i umówionym znakiem.
Cyryl dość szybko dostał się do interesujących go kamer monitoringu i wszyscy mogli zobaczyć, jak agenci Ochrany zatrzymują tych nadnaturali, którym się nie udało uciec. Cały kwadrat dzielnicy był otoczony i wszystko wskazywało na to, że była to jakaś grubsza afera.
Niestety na najbardziej interesujące ich miejsce w tej chwili, to jest podwórko na które wbiegli ich kumple, było pozbawione kamer. Cyryl i reszta widzieli tylko jak limuzyna oraz trzy wozy Ochrany zatrzymują się przed bramą. Kilku agentów ruszyło w głąb podwórka, a reszt zabezpieczała teren.
Z Mercedesa wysiadł za to ubrany w długie, białe futrze, niczym 50 Cent w jednym ze swoich klipów.