Pojawiły się pierwsze pytania na PW, więc spieszę odpowiadać, może się przydać także innym.
1. Kto ze środowiska nadnaturalnego liczy się w Gdańsku (miejscowe VIPy)?
Na terenie Gdańska zdecydowanie najsilniejszą grupą są Nocni Łowcy. W Gdyni znajduje się kryjówka wampirów, na czele tamtejszej bandy stoi niejaki Kris, długowieczny wampir, który pamięta jeszcze czasy pierwszej wojny światowej. W Sopocie natomiast swoje miejsce spotkań mają wilkołaki, na których czele obecnie stoi Marek, który przewodzi im już od 5 lat. Z żadną grupą nie ma większych problemów. W pobliżu nie ma żadnych grup Faerie. Czarownicy są nieliczni, ale Instytut wie gdzie ich szukać.
Na czele Instytutu stoi Dawid Cieniem Okryty. Jego ksywka wzięła się z tego, że na ciele ma cienisty ślad, który pozostawił mu na pamiątkę jeden z demonów, z którymi walczył.
2. Od ilu lat działa Instytut i kto był jego założycielem/ami?
Obecny Instytut powstał niedawno, w miejscu gdzie obecnie znajduje się opuszczony szpital psychiatryczny, a w takim razie tym wydaje się być dla Przyziemnych. Działa na tą chwilę dopiero 10 lat. Poprzedni znajdował się w innym miejscu, ale został zaatakowany i spłonął, wraz z tamtejszą głową Instytutu. Wtedy przeniesiono siedzibę i Dawid został wybrany by nią zarządzać. Pierwszy Instytut działam na terenie Gdańska od początków XXw. i założył go, powiedzmy Alastair Carstairs, choć oczywiście takiej informacji w książkach nie ma, ale zaszalejmy
3. Jak to ze światotworzeniem? Można sobie pozwolić na jakichś NPCów jak rodzina czy znajomi?
Jak najbardziej! Nie ma w sumie wymyślonej tej części świata w żadnej z książek autorki, więc mamy dowolność
Ja też dopiero wymyśliłam ogólny zarys i mam nadzieję, że dorzucicie się do stworzenia fajnej społeczności Nephilim w Gdansku
4. Jak obszernej historii oczekujesz?
Całkowicie obojętnie, kiedy ja pisze kartę nie przekracza ona na ogół jednej strony A4. Chciałabym tylko wiedzieć skąd się wzięliście i kim jesteście
5. Jak się będzie miała sprawa z dociem?
Doc oczywiście będzie, to chyba najlepszy sposób na prowadzenie wspólnych akcji i rozmów.
I jeszcze jedno, bo nie napisałam o tym wyżej. To będzie storytelling, ale w pewnych sytuacjach może rzucę sobie kostką, obliczając najpierw prawdopodobieństwo