Jak wspomniałem, Kutak, nazwiesz mnie sztokfiszem.
A poza tym, tak wiem, ale pamiętasz nasze rozmowy o sensownym graniu na LI? Jak to zorganizować, by móc choć jedną fabułę doprowadzić do końca? To taki mój eksperyment. Mam nadzieję, że wypali. Ze swej strony obiecuję się starać i pisać na czas (tak, racja, święty nie jestem ).
Pozdr