Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2007, 23:18   #10
Khalida
 
Reputacja: 1 Khalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnie
moja postać własnie sie pisze, za kilka minut dostaniesz ją na PW


edit:
Imię: Khamea
Nazwisko: Boquette.
Wiek: 17 lat.
Rasa: Człowiek
Kolor Miecza: Niebieski.
Wygląd: Dość wysoka, o atletycznej budowie ciała. Ma długie, rudo blond włosy które z zasady związuje w kucyk lub warkocz, ciemno zielone oczy i całkiem sympatyczną aparycję. Ubiera się głównie w zielenie oraz brązy; bluzkę bez rękawów, ale z wysokim kołnierzem, przylegające do ciała spodnie i kurtkę. Nosi również ciężkie, mocne buty i dodatkowy pasek na biodrach. ( oprócz tego, który podtrzymuje spodnie)
Profesja: Strażnik Jedi.
Moce: Oszukanie słabego umysłu.
Historia: Urodziła się na Lamaredd. Jej rodzice emigrowali tam jeszcze przed jej narodzinami, nie za dobrze tłumacząc się, iż stało się to z powodu słabego zdrowia matki Khamey. Kobieta rzeczywiście chorowała i długa podróż, a potem końcówka ciąży i ciężki poród doprowadziły ją do śmierci. Ojciec nie chciał wychowywać sam dziecka- tłumaczył że się do tego nie nadaje. Nikt nie rozumiał jego pobudek, ale któregoś dnia po prostu zniknął i dzieckiem zajęła stara krawcowa. Kobieta nigdy nie powiedziała jej całej prawdy o rodzicach, zwłaszcza o ojcu – powiedziała że zmarli gdy była bardzo mała. Dziewczynka żyła bardzo spokojnie, do czasu gdy na Lamaredd zawitali Jedi. Przybyli w misji, znanej tylko im, jednakże gdy wyczuli od Khamei Moc, postanowili zabrać ją do Akademii na szkolenie. Jej opiekunka zgodziła się od razu, jednakże nie spodobało się to dziewczynce. Mimo iż miała tylko kilka lat, tak bardzo nie chciała opuszczać przybranej matki, że uciekła z domu w którym zatrzymali się Jedi i wróciła do siebie. Rycerze poszli po nią z powrotem, tłumacząc jak bardzo zmieni się teraz jej życie. Następnej nocy znowu uciekła. Sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy, aż w końcu jeden z rycerzy, Miho Canteres, zdobywszy wcześniej pozwolenie Rady, przerwał misję i zabrał dziewczynkę na pobliski Lok i tam rozpoczął trening. Cały czas konsultując się z Radą, podróżował z Khameą po różnych planetach, cały czas szkoląc ją na Jedi. Krócej lub dłużej przebywała na takich planetach jak: Tatooine, Zolan, Rodia i wielu, wielu innych. W końcu, Rada i jej mistrz zadecydowali ze dziewczyna powinna pojawić się na Courscant, w Akademii.
Rys psychologiczny: Przez liczne podróże wykształciła się w niej ogromna ciekawość wszechświata i jego tajemnic. Kocha podróże, z utęsknieniem czeka każdej kolejnej. Jest wszystkiego ciekawa, dość kontaktowa, mimo iż prawie całe życie spędziła tylko z mistrzem, często z dala od innych. Optymistka, zawsze stara się znaleźć coś dobrego w złej sytuacji.
Planeta narodzin: Lamaredd
Powiązania: Brak... Miho Canteres wydaje się co prawda być kimś dość znaczącym, ale to są chyba jedynie jej przypuszczenia.

---
KP została zatwierdzona na PW.
 
__________________
Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie?
Khalida jest offline