Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-04-2014, 02:25   #2
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Gerfyn był już tak zmęczony, że się zataczał i potykał co chwilę. Brak snu i jedzenia dawał mu się we znaki. Do niedawna na nogach trzymała go głównie adrenalina. Teraz, gdy emocje trochę opadły, wszystkie trudy uderzyły go ze zdwojoną siłą.
Dym, który wypatrzył Kurt, napawał nadzieją. A nadzieja dodawała sił. Szli więc w kierunku osady, licząc na schronienie i ciepłą strawę. Niestety, nie było im to dane. Nawet z odległości, w której się znajdowali, nie mogli mieć złudzeń. To nie była wieś, to były zgliszcza. Zdecydowali się jednak wejść między spalone domostwa. Była to dobra decyzja, znaleźli tam jakichś ludzi.
- Wielkie Słońce nam sprzyja - szepnął Gerfyn, do swoich towarzyszy niedoli. - To chyba jakaś karawana. Zabierzemy się z nimi do Yspaden. Będzie dla nas dużo szybciej i bezpieczniej. Chodźcie.
Po tych słowach począł iść w kierunku otwartej przestrzeni, żeby nagłym pojawieniem się, nie spowodować gwałtownych reakcji, które mogłyby być dla niego nieprzyjemne.
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline