To że żółtek się podniecił pisemkami to Ryśka nie zdziwiło. Wszem i wobec było wiadomo że azjaci to mają nie tak pod kopułą. Ale teraz wiedzieli kogo mają ścigać.
- Waldek... jesteś w stanie iść? Pokaż gdzie polazł ten stary dziad. Musimy go dopaść! Już zaraz Wigilia, a potem Święta! |