Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-04-2014, 01:58   #7
Azrael1022
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Snajper
Howard E. Wasdin, Stephen Templin
Jedyny łatwy dzień był wczoraj – motto Navy SEALs

Navy SEALs – elitarna jednostka operacji specjalnych, zdolna przeprowadzać skuteczne operacje na morzu (SEa), z powietrza (Air) oraz na ziemi (Land). W 2011 roku trafiła na pierwsze strony gazet, kiedy operatorzy zabili Osamę Bin Ladena. Pierwsza w Polsce pozycja o snajperze z legendarnej SEAL Team Six , specjalizującej się w akcjach antyterrorystycznych to świetna książka wypełniona akcją. O swojej karierze w tej formacji opowiada PO Howard E. Wasdin. W spisywaniu i redagowaniu wspomnień wspiera go wykładowca Meio University Stephen Templin, który wraz z Wasdinem brał udział w selekcji do Teamów.


Książka zaczyna się skrótowym opisem działań z 2 maja 2011, znanych jako operacja Włócznia Neptuna. Autor w telegraficznym skrócie prezentuje to, co stało się w abbotabadzkiej posiadłości Bin Ladena i opisuje jak doszło do jego eliminacji. Następnie przechodzimy do meritum, czyli życia autora. Mamy streszczone dzieciństwo Wasdina i trzeba przyznać, że nie było ono usłane różami. Poznajemy jego sadystycznego ojczyma lubiącego bez powodu prać go pasem, pierwsze miłości, wykonywane prace, relacje z rówieśnikami i moment, w którym został wyrzucony z domu. Potem, jak łatwo się domyślić, trafia do marynarki, przechodzi ciężką selekcję do SEALs, kolejną do Team Six, odbywa Sniper Tactical Training, zalicza szkolenia, jeździ na misje bojowe.
Dla mnie, najmocniejszymi punktami pozycji są wspomniany już opis rekrutacji do SEALs oraz operacja Gothic Serpent. Pierwsza faza kursu BUD/S (Basic Underwater Demolition/SEAL - Podstawowy Kurs Niszczenia Podwodnego/SEAL), czyli selekcja do oddziałów operacji specjalnych marynarki przeprowadzany w bazie w Coronado jest często określana jako „trzy tygodnie i jeden długi dzień”. Pierwsza część obejmuje wyczerpujące treningi, czyli: biegi, pływanie długodystansowe, podtapianie, pływanie pontonem, pokonywanie toru przeszkód, ale przede wszystkim jest sprawdzianem odporności fizycznej i psychicznej. Kursanci walczą z zimnem, bólem, ranami i opierają się nieustannemu poniewieraniu przez instruktorów. A przetrwać jest trudno, gdy będąc na skraju hipotermii, mając poobcierane od piasku całe ciało trzeba leżeć w słonej, lodowatej wodzie oceanu. Oczywiście każdy może zrezygnować w dowolnym momencie – wystarczy trzykrotnie uderzyć w mosiężny dzwon. Dal wielu osób wizja natychmiastowego przerwania cierpienia i udręki jest tak kusząca, że ulegają pokusie. Trzy tygodnie morderczych treningów nie są jednak najgorsze, po nich następuje bowiem długi dzień – piekielny tydzień, czyli Hell Week. Zakończenie selekcji to 120 godzin niemal bez snu, wypełnione nieustannymi ćwiczeniami. Wasdin niezwykle barwnie opisuje walkę o utrzymanie przytomności, majaki spowodowane niewyspaniem, biegi w grząskim piasku, pokonywanie przyboju pontonami i cumowanie do skał podczas niesprzyjającej pogody. Te obrazy są tak żywe, że można się poczuć jak na prawdziwej selekcji. Mimo tego, że podczas Hell Weeku zrezygnowało tyle osób, że przy dzwonie ustawiały się kolejki, Wasdin nie poddał się - był twardy i przetrwał.

Jeżeli zrobił na was wrażenie film Helikopter w ogniu, lub też czytaliście książkę pod tym samym tytułem, to pewnie zaciekawi was opis działań podjętych w ramach operacji Gothic Serpent, która miała miejsce w Somalii od sierpnia do października 1993. Howard Wasdin był odpowiedzialny między innymi za wsparcie snajperskie i prowadzenie nasłuchów radiowych. Podczas operacji aresztowania dwóch dowódców milicji lokalnego watażki Mohameda Farrah Aidida, która przerodziła się w bitwę o Mogadiszu, jeździł po mieście w pojeździe Humvee i likwidował przeciwników. Lektura dostarcza nam barwnych opisów walki, działania stresu bojowego oraz analizy czynników psychologicznych, które sprawiają, że SEALsi są tak efektywni w starciu – sam miód po prostu.

Co dzieje się po bitwie? Nie ma jakiegoś happy endu, glorii i chwały. Jest za to przyziemne i boleśnie realistyczne zakończenie kariery wojskowej - ciężko ranny Wasdin wraca do domu, gdzie przechodzi rehabilitację, zmaga się z bólem, depresją i problemami rodzinnymi.

Cóż jeszcze mogę powiedzieć o Snajperze? Książka szybko mnie wciągnęła – przeczytałem ją w dwa posiedzenia, robiąc tylko przerwę na obiad. Język jest prosty, żołnierski, jednak w żadnym razie nie prostacki. Miejscami dość gęsto padają techniczne terminy, co dla mnie akurat było ciekawym smaczkiem, jednak dla osób nie będących miłośnikami militariów może to stanowić pewien problem – da się go jednak szybko rozwiązać – na końcu książki jest dobrze opracowany słownik najważniejszych terminów i skrótów, przystępnie wyjaśniający co i jak.
Tłumaczenie dobre, nie ma jakichś niezrozumiałych, czy bełkotliwych zdań. Ł. Müller i M. Romanek wyszli obronną ręką z przekładu stopni wojskowych, opisów sprzętu wojskowego czy taktyki. Można oczywiście polemizować nad trafnością tłumaczenia słowa ‘host’, ale jest to naprawdę drobiazg.

Werdykt: Polecam – naprawdę warto!

Zaciekawiła was ta książka? Jeżeli chcecie pogłębić wiedzę w tej tematyce, to mogę polecić:
Wspomnienia SEALsów: obecnie jest tego całkiem sporo, np.: Brandon Webb Czerwony krąg, Richard Marcinko Komandos, Chris Kyle Cel snajpera
O operacji Gothic Serpent: Mark Bowden Helikopter w ogniu
O eliminacji Bin Ladena: Chuck Pfarrer Operacja Geronimo, Mark Owens Niełatwy dzień, Mark Bowden Zabić Bin Ladena.
 

Ostatnio edytowane przez Azrael1022 : 28-04-2014 o 13:03.
Azrael1022 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem